Tak Kożuchowska i Kulesza mieszkały podczas studiów. Prowadziły szalone życie w kawalerce

Diana Wawrzusiszyn
Małgorzata Kożuchowska zdecydowała się na młodzieńcze wspomnienia. Aktorka na Instagramie podzieliła się historią z czasów studiów, kiedy wspólnie imprezowała z Agatą Kuleszą. – Nasza gościnność była tak znana, że nawet gołębica zamieszkała któregoś dnia za telewizorem – napisała w mediach społecznościowych aktorka.
Małgorzata Montgomery, Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza. Fot. Instagram/ @malgorzatakozuchowska_

Młodzieńcze lata Kożuchowskiej i Kuleszy

Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza udowadniają, że przyjaźń w show-biznesie jest możliwa. Dowodem jest zdjęcie, które aktorka "Rodzinki.pl” zamieściła ostatnio w mediach społecznościowych. Kożuchowska opisała w sieci, jak wyglądało ich szalone, studenckie życie w 33-metrowej kawalerce.

"Przeżyłyśmy z Agatą Kuleszą mnóstwo historii, śmiechu, płaczu i tylko jedną albo dwie kłótnie. Byłyśmy studentkami aktorstwa, dla których serek był luksusem, ale nie przeszkadzało nam to w zorganizowaniu imprezy dla kilkudziesięciu osób w tym wspólnym pokoiku" – napisała aktorka, dodając, że ich gościnność "była tak znana, że nawet gołębica zamieszkała któregoś dnia za telewizorem". – A gdy wyjeżdżałyśmy za granicę, to z fasonem: z tostami i pastą rybną autokarem do Rzymu. Która z nas wypatrzyła tam Romana Polańskiego? Co śpiewałyśmy po bankietach i jak sobie kibicowałyśmy przez te wszystkie lata, wspominamy w kolejnym odcinku "Niekończących się historii" – zaprosiła fanów Kożuchowska.


Kożuchowska poleciła tym samym podcast, który prowadzi wraz z Katarzyną Montgomery dla Empik GO. Gościem najnowszego odcinka jest Agata Kulesza.

Wieloletnia przyjaźń

O swojej przyjaźni z Kożuchowską, Kulesza podzieliła się już wcześniej w rozmowie z Uwagą TVN. Aktorka opowiedziała w niej anegdotę o jednej z ulubionych potraw aktorki.

– Gośka zadzwoniła i pyta mnie, co robię. Mówię, że kotlety mielone. Ona była na jakiejś gali boksu i zapytała się, czy może przyjechać. (...) Ja się czułam taka sobie, przy tych kotletach, z tymi ścierkami i tak dalej. Otwieram drzwi, stoi Kożuchowska w futrze, na obcasach. Weszła, zrzuciła to futro i mówi: o Boże, kotlety. I zaczęła je jeść. Ona dokładnie wie, gdzie jest realny świat – mówiła o koleżance ze studiów Kulesza.