Maryla Rodowicz przegrała walkę o majątek z mężem. Sąd odrzucił jej roszczenia
Maryla Rodowicz wciąż nie zakończyła sprawy rozwodowej ze swoim mężem. Według doniesień jednego z magazynów, artystka z niedawnej rozprawy wyszła rozczarowana, bowiem sąd odrzucił jej roszczenia i nie przyznał praw do części majątku Andrzeja Dużyńskiego.
– Maryla zawsze lubi mieć rzeczy z górnej półki, ale tu będzie jej trudno. Świadkowie nie potwierdzają, że Andrzej miał romans i zostawił ją dla innej, a na dodatek w sądzie musiała ujawnić zeznanie podatkowe, z którego wynika, że zarabia całkiem nieźle. Do tego ma spory majątek, więc na takie alimenty raczej liczyć nie może – donosił informator "Super Expressu".
Po rozstaniu mężczyzna wyprowadził się z domu, ale podobno nie przestał płacić rachunków za willę w Konstancinie. Gwiazda jednak temu zaprzeczyła. W październiku 2019 ich konflikt miał się zaostrzyć przez rzekome odebranie samochodu diwie, który dostała od Dużyńskiego.
Tymczasem "Na Żywo" podaje, że Rodowicz domagała się unieważnienia dokonanego wcześniej podziału majątku. W tamtym dokumencie potwierdziła, że firmy Dużyńskiego stanowią jego odrębny majątek. Teraz chciała to wycofać. Podczas ostatniej rozprawy sąd opowiedział się po stronie byłego męża artystki.
– Wcześniej przy ustanowieniu rozdzielności i podziale majątku potwierdziła notarialnie, że firmy zawsze należały do mnie i stanowią mój majątek odrębny, ale zmieniła zdanie –przyznał 67-latek.
Tygodnik poinformował, że sąd w podwarszawskim Piasecznie odrzucił wniosek Rodowicz o unieważnienie podziału majątku. Warto wspomnieć, że byli partnerzy podzielili majątek jeszcze przed rozstaniem.
Piosenkarce przypadł dom w Konstancinie o wartości 10 mln złotych, dwa mieszkania w Warszawie oraz oszczędności. Dużyński dostał jedno z mieszkań oraz prowadzone przez niego od lat firmy. Kolejna rozprawa ma odbyć się 22 lipca.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut