Krupa przeżywa żałobę po śmierci dziadka. "Był człowiekiem ciepłym i bardzo nas kochał"

redakcja naTemat
Joanna Krupa jest obecnie w żałobie. Jurorka "Top model" musiała pożegnać się z dziadkiem, z którym po latach odnowiła kontakt. Jak sama opisuje, był on człowiekiem niezwykle serdecznym i dowcipnym.
Joanna Krupa straciła ukochanego dziadka. Fot. Instagram.com/joannakrupa
Joanna Krupa przechodzi teraz przez trudne chwile. Modelka straciła dziadka, o czym poinformowała na swoim Instagramie. "Piękny czas w ślicznym miejscu, przed smutnym czasem, gdzie musieliśmy się pożegnać z dziadkiem Stanisławem Piotrowskim i celebrować jego 90 lat pięknego życia" – napisała w opisie pod serią zdjęć, na których widać najpierw jej córeczkę, potem grób i zdjęcie zmarłego członka rodziny.

W rozmowie z dziendobry.tvn.pl Krupa wyznała, że jej dziadek był "bardzo wesoły i dowcipny". "Miał takie fajne żarty, których niestety nie umiem powtórzyć. Cieszył się życiem. Był człowiekiem ciepłym i bardzo nas kochał" – wspominała. Warto zauważyć, że celebrytka odnowiła kontakt z dziadkiem po powrocie do Polski w 2011 roku. Przypomnijmy, że Joanna Krupa po raz pierwszy została mamą w listopadzie w 2019 roku. "Jeden z najbardziej niesamowitych, emocjonalnych i najtrudniejszych dni w moim życiu. Mała dziewczynka Asha-Leigh Nunes urodzona 02.11.19 o 5.50 po południu. Mogę tylko powiedzieć, że kobiety są prawdziwymi wojowniczkami" – powiedziała po porodzie.


Joanna Krupa na bieżąco relacjonuje, jak wygląda dorastanie pociechy i bardzo często wrzuca z nią liczne zdjęcia. Ojcem Ashy-Leigh jest mąż prowadzącej "Top Model" TVN Douglas Nunes, który, podobnie jak celebrytka, uwielbia wrzucać na Instagram fotografie z małą córeczką.
Czytaj także: "Amerykańskie" wtrącenia Krupy są reżyserowane? Wyciekło zdjęcie zza kulis "Top Model"