Ujawniono poruszające nagrania Britney Spears. "Mój ojciec mi grozi"
Były menedżer Britney Spears, Sam Lutfi, opublikował szokujące nagrania ze swojej poczty głosowej, na których piosenkarka opowiada o tym, jaki koszmar zgotował jej ojciec. Wiadomości od gwiazdy mają pochodzić sprzed ponad 10 lat.
Pod koniec czerwca br. 39-latka podczas rozprawy wyznała, że chce uwolnić się spod kurateli swojego ojca, który zarządza całym jej majątkiem. Artystka mówiła, że mężczyzna nie pozwalał jej brać przerw w pracy wtedy, kiedy chciała, wyjść za mąż, a także starać się o więcej dzieci.
Tymczasem głos w tej sprawie zabrał Sam Lufti. Przypomnijmy, że mężczyzna był menedżerem Britney Spears. Przestał pełnić tę funkcję, gdy wokalistka przeszła załamanie nerwowe i została objęta "opieką" ojca.
Lufti od tamtej pory ma oficjalny zakaz zbliżania się do kobiety, ponieważ według osób z jej otoczenia "sprowadził ją na złą drogę". Ostatnio były współpracownik Spears opublikował na Instagramie poruszające wiadomości głosowe od piosenkarki z 2009 roku.
– Cześć, tu Britney Spears. Jest niedziela 18. i chcę, żebyś wiedział, że chcę się pozbyć tej kurateli. Byłam szantażowana brakiem odwiedzin moich dzieci. Jestem obdarta z praw obywatelskich. Domagam się, by stan Kalifornii zajął się tą sprawą, bo mam poczucie, że to, co się dzieje, jest nielegalne – słyszymy w nagraniu.
Czytaj także: "Nie chcą, żebym miała dzieci". Britney ujawniła, że od lat jest zmuszana do antykoncepcji
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut