Nowe wytyczne dla szkół w Szkocji. Państwo ma szanować tożsamość transpłciowych 4-latków
Szkocki rząd opracował nowe wytyczne dla szkół dotyczące kwestii transpłciowości. W dokumencie wskazano, że coming out może nastąpić w każdym wieku, a nauczyciele nie powinni kwestionować tożsamości uczniów. To oznacza, że już dzieci w wieku czterech lat będą mogły uzgodnić imię i płeć.
Wezwano nauczycieli, by nie kwestionowali tożsamości uczniów, jeśli nie zgadza się ona z płcią przypisaną w akcie urodzenia, a zamiast tego pytali ich o nowe imię i zaimki, jakich w stosunku do nich używać.Wytyczne są przeznaczone dla szkół podstawowych, które w Szkocji dzieci zaczynają w wieku czterech lub pięciu lat. Według nich, coming out dotyczący transpłciowości może nastąpić w każdym wieku. Nauczycielom zaleca się szanować tożsamość uczniów, nawet jeśli nie chcą informować o tym swoich rodziców.
Placówki zostały także poinstruowane, że transpłciowi uczniowie powinni mieć możliwość korzystania z dowolnie wybranej toalety lub przebieralni, szkoły powinny opracować "neutralne pod względem płci" mundurki oraz włączać transpłciowe postacie i wzorce do programów nauczania.
Nowe wytyczne dla szkół w Szkocji zawierają zalecaną listę lektur, które mają promować inkluzywność. Jedna z książek opowiada historię niebieskiej kredki, która przeżywa kryzys tożsamości, ponieważ została błędnie oznaczona jako czerwona. Zaproponowano również, aby w klasach zawieszano plakaty "podważające stereotypy płciowe".
Przeciwnicy nowych reguł uważają, że do szkół "wpychana jest niebezpieczna ideologia" i ostrzegają, że dzieci mogą zostać zakwalifikowane jako transpłciowe na podstawie tylko tego, że bawią się zabawkami stereotypowo kojarzonymi z płcią przeciwną.
– To jest naprawdę, naprawdę niepokojące. To niebezpieczna ideologia, którą forsuje szkocki rząd. Kiedyś mówiono, że dzieci powinny móc bawić się i eksperymentować z rolami płciowymi, z ubraniami, z tym, co lubią i czego nie lubią – mówi cytowana przez "Daily Telegraph" Marion Calder, dyrektorka organizacji For Women Scotland.
– Teraz dzieci są zachęcane do wyboru medycznego, potencjalnie na resztę życia. Nie powinniśmy uczyć dzieci, a zwłaszcza dzieci ze szkoły podstawowej, że można zmienić płeć, ponieważ nie można zmienić płci – twierdzi Calder.
Shirley-Anne Somerville, minister edukacji w szkockim rządzie, zaprzecza, jakoby wytyczne zachęcały dzieci do zmieniania płci.– Wiemy, że transpłciowa młodzież spotyka się z wieloma problemami w szkołach. Nauczyciele i personel muszą mieć pewność siebie i umiejętności, aby wspierać ich zdrowie psychiczne, fizyczne i emocjonalne – powiedziała Somervill.
– Niniejsze wytyczne określają, w jaki sposób szkoły mogą wspierać transpłciową młodzież, zapewniając jednocześnie pełne poszanowanie praw wszystkich uczniów. Dostarcza szkołom praktycznych sugestii – podsumowała.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut