Bąkiewicz złoży zawiadomienie ws. obrazy uczuć religijnych. "Profanacja Matki Bożej"

Agata Sucharska

23 sierpnia 2021, 13:45

W sobotę ulicami Częstochowy przeszedł Marsz Równości. Po tym wydarzeniu prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na obrazie uczuć religijnych. Chodzi o "profanację wizerunku Matki Bożej".

Bąkiewicz złoży zawiadomienie do prokuratury. "Profanacja Matki Bożej". • Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta.

21 sierpnia w Częstochowie już po raz trzeci odbył się Marsz Równości. Pochód odbył się mimo braku zgody ze strony ratusza i policji. Jego start zaplanowano przy alei Sienkiewicza, niemal przed sanktuarium na Jasnej Górze. W marszu wzięło udział ok. 300 osób. W tym samym czasie miała miejsce kontrmanifestacja.

Po przemarszu prezes Stowarzyszenia Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa "w przedmiocie obrazy uczuć religijnych", ponieważ według niego podczas Marszu Równości doszło do "profanacji wizerunku Matki Boskiej".

"Kolejne profanacje wizerunku Matki Boskiej, które miały dzisiaj miejsce w Częstochowie spotkają się z naszą reakcją. W poniedziałek złożymy zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Częstochowie w przedmiocie obrazy uczuć religijnych. W sprawach najważniejszych nie ustąpimy!" – napisał w swoich mediach społecznościowych Bąkiewicz Udostępnił także treść pisma do prokuratury. Opisano w nim, że jedna z osób, która brała udział w Marszu Równości w Częstochowie, dopuściła się "publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej, tj. obrazu Marki Boskiej Częstochowskiej poprzez prezentowanie go w tęczowych barwach". Ma to być "sprzeczne z z teologią chrześcijańską, która ocenia czyny homoseksualne jako grzech śmiertelny”.

W uzasadnieniu Bąkiewicz podkreślił też, że "prezentowanie obrazu w sposób zamierzony z symbolem grzechu sodomskiego narusza w sposób ewidentny jego uczucia religijne" oraz zaznaczył, że to "kolejne znieważenia wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej na zgromadzeniu środowisk LGBT". Co więcej, zadeklarował chęć uczestnictwa w prowadzonych czynnościach, jako osoba pokrzywdzona.

Czytaj także: "Dość poprawności politycznej!". Lider narodowców pokazał, jak "powinna wyglądać granica"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut

Zobacz także :