Joe Biden zasnął podczas spotkania z premierem Izraela? Nagranie hitem sieci
Prezydent USA zasnął podczas piątkowego spotkania z izraelskim premierem Naftalim Bennettem? To sugerują internauci po tym, jak nagranie z Joe Bidenem zaczęło krążyć po sieci.
Na filmie widać, że Joe Biden ma zamknięte oczy, w pewnym momencie spuszcza głowę i nie reaguje na słowa swojego gościa – dla Bennetta była to pierwsza wizyta w Białym Domu.
Większość internautów uznała, że rzeczywiście prezydent USA uciął sobie drzemkę w czasie rozmowy. Była to kolejna okazja dla przeciwników Bidena, by przypomnieć, że ma 78 lat i zasugerować, że powinien ustąpić ze stanowiska.
Członkini kongresu Marjorie Taylor Greene, napisała, że kraj jest zagrożony, bo rządzi nim człowiek, który nie potrafi nie zasnąć podczas spotkania z premierem Izraela, z kolei Lauren Boebert nawołuje: "Obudź się, Joe. Masz do podpisania list rezygnacyjny".Może cię zainteresować także: Biden zapowiada odwet po zamachach w Kabulu. "Wytropimy was i zapłacicie za to"
Niektórzy uznali, że żartowanie z prezydenta jest niestosowne. Były rzecznik prasowy Białego Domu napisał, że sugerowanie drzemki w tej sytuacji jest "niesprawiedliwe" i pisze to, pomimo tego, że nie jest zwolennikiem Bidena. Reporter CNN Daniel Dale, który zajmuje się fact-checkingiem, skomentował natomiast, że uważanie, że prezydent zasnął, jest "nonsensem". Wskazał również, że jeden z profili (The Post Millennial), który rozpowszechnia film, to "prawicowa strona z jego ojczyzny i rodzinnej Kanady zaangażowana w rozpowszechnianie mnóstwa niedokładnych i viralowych narracji na temat amerykańskiej polityki".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut