Tonący brzytwy się chwyta? CD Projekt zatrudnił modderów do pomocy przy Cyberpunku 2077
O tym, że Cyberpunk 2077 ma problemy z optymalizacją, glitchami i bugami, słyszymy, odkąd gra miała swoją premierę. Choć CD Projekt wypuścił już kilka łatek, naprawiających część problemów, wielu graczy nie jest zadowolonych z ich efektywności. Studio sięgnęło więc po wsparcie i zatrudniło modderów do pomocy przy pracy nad głośnym tytułem.
Jak można zauważyć, przed Redami jeszcze długa droga do tego, aby postawić Cyberpunk 2077 na nogi. Dlatego nikogo nie powinna dziwić informacja o tym, że studio zdecydowało się sięgnąć po pomoc modderów.
Węgierski twórca fanowskich modów Hambalkó "Traderain" Bence poinformował o współpracy z polskim wydawcą na Discordzie. – Z ogromną przyjemnością ogłaszam, że Blumster, Nightmarea, rfuzzo (red. modderzy) i ja dołączamy do CDPR z ramienia mojej firmy (red. Yigsoft) – powiedział.
Ich udział w tworzeniu i naprawianiu gry potwierdziła sama góra. "Społeczność modderów zawsze była dla nas ważna, dlatego też cieszymy się, że możemy razem z nimi pracować nad dalszym rozszerzaniem narzędzi dostępnych do modyfikacji – przekazał CD Projekt brytyjskiemu magazynowi "PCGamesN". Wsparcie ma zająć się dodatkowo projektami dotyczącymi systemów.
Czytaj także: Zagrałam w wiedźmińską wersję Pokemon GO. Walka z biesem jest lepsza od łapania Pikachu!
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut