Górniak o traumie z dzieciństwa. "Tu się modliłam, żeby mama mnie nie zbiła za bardzo"

redakcja naTemat

Edyta Górniak odwiedziła swoje rodzinne miasto – Opole. Przy okazji zdradziła fanom, dlaczego spędzała dużo czasu w katedrze niedaleko amfiteatru. – Tu się modliłam, żeby mama mnie nie zbiła za bardzo – mówiła.

Edyta Górniak zwierzyła się fanom ze swojej traumy z dzieciństwa. • Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

Górniak swoją karierę muzyczną zaczynała już jako nastolatka. W wieku 18 lat zadebiutowała na festiwalu w Opolu. To właśnie w tym mieście spędziła najmłodsze lata swojego życia.

Czytaj także: Edyta Górniak zażartowała z samej siebie. Nawiązała do wpadki sprzed lat

Teraz artystka wróciła do rodzinnego miasta, aby wystąpić podczas 58. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Dzień przed rozpoczęciem tego muzycznego wydarzenia postanowiła przejść się po znajomych jej okolicach.

Na swoim Górniak InstaStory zdała relację z tej sentymentalnej wycieczki. Udała się w okolice tamtejszej katedry i opowiedziała historię sprzed wielu lat. – Jak byłam dzieciakiem i mieszkałam na osiedlu ZWM uciekałam z lekcji, żeby przyjść sobie do amfiteatru – zaczęła Górniak.

– Zawsze się zasiedziałam i wiedziałam, że dostanę lanie, jak wrócę do domu. I przychodziłam do tej katedry i tutaj się do św. Marii modliłam, żeby mnie mama nie zbiła za bardzo, tylko trochę, ale nie tak całkiem bardzo – wyznała.

Edyta Górniak zdobyła się na szczere wyznanie.•Fot. Instagram/@edytagorniak

– W tej katedrze się wymodliłam. Wymodliłam tyle słów, żebym nigdy nie dostała lania za to, że poszłam do tego amfiteatru. A teraz mi za to płacą, że tam siedzę. I taka jest historia. Nigdy nie wiesz, jak potoczy się twoje życie, więc nigdy się nie poddawaj – podsumowała.

Czytaj także: Edyta Górniak chce dzielić się swoimi naukami nie tylko na YouTube. Założy szkołę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut

Zobacz także :