Instagram usunął zdjęcie Marianny Schreiber. Żona polityka PiS pozowała z gadżetem sado–maso
Marianna Schreiber, czyli żona ministra PiS Łukasza Schreibera, ma żal do Instagrama za usunięcie jej ostatniego zdjęcia. Początkująca modelka, która zasłynęła dzięki epizodowi w programie "Top Model", pozowała z gadżetem sado-maso, który zasłaniał jej usta. Jej zdaniem fotografia niesie ze sobą artystyczny przekaz.
Uwagę wszystkich zwrócił też fakt, że na ujęciu jej usta były zasłonięte przez gadżet sado-maso, tzw. knebel kulkowy. W opisie modelka przyznała, że zdjęcie zapewne wzbudzi pewien "niesmak" u koneserów fotografii "dostojnej i eleganckiej", ale "to zdjęcie ma takie być, bo ma pokazać to, co czuje".
"Kobieta na zdjęciu ma zamknięte usta przez tych, którzy ją ograniczali, bądź chcą to robić swoim hejtem. Kobiety na zdjęciu nie chcą poznać, nie chcą słyszeć, ale chcą decydować i oceniać" – wyjaśniła Schreiber. Post jednak szybko zniknął z Instagrama, co zdenerwowało kobietę.
"Chcesz zrobić artystyczny przekaz, masz jakimś przedmiotem zamknięte usta jako symbolika tego, że często społeczeństwo pozbawia Cię samorealizacji, pragnień, mówienia tego co czujesz – nie możesz, bo usuwają" – poinformowała obserwujących. Dzień później Marianna Schreiber znowu wstawiła zdjęcie, ale tym razem ocenzurowała twarz i dodała czerwony napis "Stop cenzurze" na piersi.
Nie jest to pierwsze zdjęcie Schreiber, które wzbudza duże kontrowersje. Jakiś czas temu żona ministra Łukasza Schreibera opublikowała po raz pierwszy odważną fotografię, na której pozuje całkowicie nago. Do opisu dodała wtedy przesłanie, że "nie boi się hejtu".