Rafał Ziemkiewicz zdradza kulisy zatrzymania. Trafił do aresztu deportacyjnego

Adam Nowiński
Rafał Ziemkiewicz nagrał film na YouTube, w którym opowiedział o kulisach zatrzymania go przez brytyjskie służby na lotnisku Heathrow w Londynie. Publicysta w ostrych słowach odniósł się do krytykującej go parlamentarzystki Rupe Hug.
Rafał Ziemkiewicz opowiedział o zatrzymaniu w Londynie. Fot. Michal Wozniak/East News

Zatrzymanie Rafała Ziemkiewicza

Ziemkiewicza zatrzymano w sobotę na lotnisku Heathrow w Londynie. Przyleciał na nie z żoną i córkę ponieważ jego córka zaczyna studia na Oxfordzie. Służby lotniskowe przepuściły żonę publicysty i ich dziecko, ale jego nie. Publicystę aresztowano. Nie podano żadnych powodów.
Czytaj także: Zatrzymanie Ziemkiewicza w Wielkiej Brytanii. Szybka reakcja polityków PiS oraz MSZ
W uwolnienie publicysty zaangażowało się kilku polityków obozu władzy, między innymi poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski i wiceminister Marcin Romanowski.

RAZ opowiada o kulisach zatrzymania

W niedzielę Rafał Ziemkiewicz nagrał film na YouTube, w którym opisał, jak wyglądało zatrzymanie. – Przez około 1,5 godziny byłem zwodzony, że nic do mnie nie mają i to nie jest sprawa merytoryczna, tylko coś jest z paszportem. Po tym czasie zniknęli wszyscy poza osobą pilnującą, żebym nie uciekł – słyszymy na nagraniu Ziemkiewicza.


Publicysta dodał, że po dwóch godzinach przyszli kolejni urzędnicy, którzy nie wspominali już o paszporcie, tylko pobrali od niego odciski palców, zabrali sznurówki, pasek.

– Okazało się, że jestem aresztowany w areszcie deportacyjnym. Dlaczego? Nikt nie był mi w stanie powiedzieć, tłumacząc się, że oni tylko wykonują rozkazy. Po dłuższym oczekiwaniu pojawił się urzędnik imigracyjny. (…) Powiedział, że chce mi udzielić dobrej rady, że z moimi poglądami politycznymi to i tak nie zostanę wpuszczony do Wielkiej Brytanii – opowiedział Ziemkiewicz.

Urzędnik zasugerował mu, żeby wziął paszport i wrócił do kraju. Ziemkiewicz odmówił. Po dalszym oczekiwaniu kolejny z urzędników oznajmił, że nie zostanie wpuszczony do Wielkiej Brytanii. Dziennikarz musiał więc wrócić do kraju.
Czytaj także: Rafał Ziemkiewicz wypuszczony. MSZ potwierdza: Czeka na samolot do Warszawy

Dlaczego zatrzymano Ziemkiewicza?

Na temat powodu zatrzymania Rafała Ziemkiewicza powstało kilka teorii. Jedna z nich odnosi się do sprawy sprzed trzech lat kiedy to brytyjska parlamentarzystka Rupe Huq domagała się zakazania Ziemkiewiczowi wstępu na teren Wielkiej Brytanii. Publicysta promował wtedy swoją książkę i miał mieć serię spotkań z Polonią na Wyspach. Huq chodziło o poglądy i głoszone przez Ziemkiewicza tezy.

Sam Ziemkiewicz odniósł się do tego wątku w niedzielnym filmiku. – Istotna sprawa w moim domyśle jest jeszcze taka, że od razu uaktywniła się pani Rupa Huq, brytyjska posłanka, która już kilka lat temu organizowała przeciwko mnie kampanię, żebym nie wpuścić mnie do Wielkiej Brytanii – powiedział publicysta.

Uaktywniła się w mediach społecznościowych, twierdząc, że to właśnie ona spowodowała, że mnie nie wpuszczono. Ubliża mi od rasistów, islamofobów i co jest najbardziej podłym oszczerstwem, nazywa mnie negacjonistą holocaustu – podkreślił Rafał Ziemkiewicz.
Czytaj także: "Nie lecę". Brytyjczycy postawili na swoim, Ziemkiewicz odwołuje wyjazd do Londynu. Tak są wyczuleni na wrogie hasła