Zenek Martyniuk chwali swojego syna, bo "nie ciągnie go już do używek"

redakcja naTemat
Daniel Martyniuk miał za sobą niejedne problemy z prawem. Trzy lata temu odebrano mu prawo jazdy za jazdę samochodem pod wpływem narkotyków. Teraz jego ojciec, Zenon Martyniuk, chwali syna za to, że wreszcie "nie ciągnie" go do używek.
Zenon Martyniuk jest dumny z syna Daniela. Fot. Polska Press / East News


Przypomnijmy, że w marcu bieżącego roku sąd w Białymstoku zajął się sprawą z 2017 roku. Syn Zenona Martyniuka miał wówczas dopuścić się znieważenia policjantów. Sprawa została jednak umorzona w 2018 roku, ale sąd miał do niej wrócić jeżeli Daniel Martyniuk popełni w ciągu kolejnych dwóch lat przestępstwo, co miało miejsce.

W 2018 roku Danielowi Martyniukowi odebrano prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Pomimo to wciąż jeździł autem – co najmniej pięć razy.

Daniel Martyniuk "ogarnął się"

Zenek Martyniuk niejednokrotnie pokazywał, że martwi się o syna. Teraz okazuje się, że Daniel ma się coraz lepiej. W rozmowie z "Twoim imperium" muzyk disco polo wyznał, że jego pociecha nie nadużywa już żadnych używek i żyje pełnią życia jako marynarz.


– Daniel naprawdę się ogarnął. Praca na morzu rzeczywiście go cieszy. W końcu robi to, co kocha i nie narzeka, że jest ciężko. Z pierwszego rejsu wrócił zadowolony i wyciszony. Trochę odpoczął i wyruszył w kolejny – zdradziła gwiazda.

Daniel Martyniuk wrócił do dawnej formy, o czym świadczy jego zapał do biegania. – W przerwie między rejsami w ogóle go nie ciągnie do używek. Gdy był u nas w domu, nie było z nim żadnych problemów – stwierdził Martyniuk senior.
Czytaj także: Młody Martyniuk bełkoczącym głosem atakuje Ekipę Friza. "Podszywacie się pod disco polo"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut