Córka Cezarego Pazury mówi o trudnej relacji z ojcem. Długo miała do niego żal
Córka Cezarego Pazury w najnowszym wywiadzie opowiedziała o tym, że nie miała łatwego dzieciństwa. Przypomnijmy, że aktor samotnie wychowywał swoją najstarszą pociechę, jednak w ich życiu często pojawiały się kolejne partnerki gwiazdora. O co Anastazja Pazura przez długi czas miała pretensje do swojego ojca?
– Wstyd to nie jest coś, co da się tak raz na zawsze pokonać, teraz mam doświadczenie, jak sobie z tym poradzić, mam więcej wyrozumiałości wobec siebie i wobec innych, bo to też zawsze idzie w parze – dodała.
Anastazja Pazura z ojcem podczas wystawy "Wstyd".•Fot. VIPHOTO/East News
Anastazja Pazura o relacji z ojcem
Artystka nawiązała także do swoich relacji z ojcem. Wróciła wspomnieniami do dzieciństwa. Małżeństwo Pazurów rozpadła się, gdy miała zaledwie 4 lata. Wtedy to z ich domu odeszła jej matka, Żaneta.
Cezary Pazura przez wiele lat wychowywał córkę sam lub z kolejnymi partnerkami. – Dwa razy został ze mną sam. Raz, gdy byłam malutkim dzieckiem i czego nie pamiętam, i później, jak byłam nastolatką. Dla niego na pewno oba te doświadczenia były "hardcorem" – przyznała kobieta.
Anastazja Pazura zdradziła, że miała wówczas wyrzuty do ojca. – No bo przecież to są dorośli ludzie, oni powinni wiedzieć, jak się zachować, powinni mieć odpowiedzi na wszystkie pytania. Ale z czasem, jak sama stałam się doroślejsza, to zauważyłam, że my wszyscy tak naprawdę udajemy, że jesteśmy dorośli, a robimy to, co uważamy, że jest w porządku – podsumowała Pazura.