Wadim Tyszkiewicz ma pomysł na pokonanie PiS. Chce, by powstał nowy ruch samorządowy [poliTYka]

Anna Dryjańska
Senator Wadim Tyszkiewicz ma dość narzekań wyborców na "beznadziejną opozycję". Bezpartyjny polityk chce, by na opozycji powstał ogólnopolski, bezpartyjny ruch samorządowy. Tyszkiewicz przekonuje, że to sposób na to, by pokonać PiS, bo na nowy podmiot zagłosują osoby, które nie chcą oddać swoich głosów na listy partyjne. – Wystarczy 6–8 procent w wyborach, by przechylić szalę – tłumaczy Wadim Tyszkiewicz w podcaście poliTYka.
Senator Wadim Tyszkiewicz, bezpartyjny polityk opozycji. fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Senator Wadim Tyszkiewicz mówi, że nie obraził się na wyborców. – Wprost przeciwnie, ja po prostu protestuję przeciw temu, żeby zrzucać winę całej opozycji tylko i wyłącznie na partie polityczne – tłumaczy wieloletni prezydent Nowej Soli.

– My wszyscy, czyli około 65 proc. Polaków – i tych partyjnych, i tych bezpartyjnych, i tych chodzących na wybory, i tych niechodzących na wybory – my wszyscy jesteśmy opozycją – podkreśla senator.

Jego zdaniem niezbędne jest zjednoczenie.

– Nie jest łatwo posklejać całą opozycję przeciwko dobrze zorganizowanej i skonsolidowanej partii, jaką jest PiS, którą łączą interesy, władza i strach przed odpowiedzialnością – ocenił.

Według Tyszkiewicza ostatnią rzeczą, która służy szeroko rozumianej opozycji, jest biczowanie się za każdy błąd.

– Szukajmy rozwiązań, a nie tylko narzekajmy – zaapelował Wadim Tyszkiewicz. Zdaniem senatora taką konstruktywną propozycją jest nowy ruch samorządowy na wzór Partii Burmistrzów i Piratów w Czechach, który nie musi być partią, ale będzie częścią demokratycznej opozycji. Polityk zaznaczył, że sam stałby w drugim szeregu, a na czele powinien stanąć ktoś inny.

– Według mnie lider jest. To Jacek Karnowski (prezydent Sopotu – red.). W środę będę z nim (o tym) rozmawiał – powiedział Tyszkiewicz. Zaznaczył, że w całej Polsce istnieje multum lokalnych ruchów samorządowych. Gość podcastu poliTYka chce, by się zjednoczyły, dając wyborcom opozycyjną listę wyborczą, alternatywną wobec list partyjnych.

Tyszkiewicz podkreśla, że niezależni samorządowcy tradycyjnie nie chcą się "wychylać" i angażować w wielką politykę, ale zmobilizować ich może Nowy Ład PiS, za pomocą którego rząd sięgnie do lokalnej kasy. – Wielu wyborców nie chce głosować na partie. Nie chce głosować na Platformę, nie chce głosować na Hołownię, o PSL-u i innych partiach nie wspominając – ocenia senator.

Zdaniem Tyszkiewicza jest to jedyny sposób na to, by odebrać PiS–owi władzę. Jak mówi już zgłaszają się do niego samorządowcy zainteresowani nowym ruchem. Warunkiem powodzenia nowej inicjatywy jest jednak to – podkreśla – by liderzy partyjni zrobili pół kroku w tył.

Więcej dowiesz się z podcastu poliTYka.

OGLĄDAJ


POSŁUCHAJ