Wieniawa broni Maty ws. współpracy z McDonald's. "Nawet kiedyś miałam propozycję"

Ola Gersz
Mata spotkał się ze sporą krytyką za współpracę z McDonald's. Podczas gdy rapera skrytykowały m.in. Paulina Młynarska, Maja Staśko i Sylwia Spurek, Julia Wieniawa postanowiła obronić młodego Matczaka. Aktorka stwierdziła, że ludzie "szukają sensacji i robią dziurę w całym", przyznała jednak, że sama nie mogłaby promować jedzenia typu fast food. Otrzymała zresztą już propozycję od jednej z sieci.
Julia Wieniawa stanęła w obronie współpracy Maty z restauracją McDonald's Fot. Instagram / juliawieniawa // Piotr Hukalo/East News
Od 18 października w restauracjach McDonald`s można kupić zestaw sygnowany przez rapera Matę. W jego skład wchodzi Vanilla Matcha Latte ("Matchak Latte"), "potrójny Ch33seburger" i średnie frytki. Kosztuje 18 zł. Współpracę reklamuje krótkie wideo z udziałem Maty.
To pierwsza tego typu współpraca w Polsce, ale nie pierwsza na świecie. Swój zestaw miał k-popowy boysband BTS z Korei Południowej oraz amerykański raper Travis Scott. Mata mocno jednak oberwał za reklamowanie sieci fast food.

"Co Ty, Mata, czytać nie umiesz? Nie wiesz, co śmieciowe żarcie robi z ludzkim zdrowiem? Nie wiesz, co to jest otyłość, cukrzyca i zawał? To ma być ta Twoja kontestacja?" — pytała na Instagramie Paulina Młynarska. Z kolei nawet niektórzy fani najpopularniejszego obecnie rapera w Polsce skarżą się, że zestaw Maty (a zwłaszcza Matchak Latte) jest zwyczajnie niesmaczny.

Julia Wieniawa o zestawie Maty

Rapera w obronę wzięła jednak Julia Wieniawa, która w rozmowie z portalem Pomponik nie ukrywała, że jest fanką Maty. – Bardzo mi się podoba ta kreacja, którą stworzył – wyznała. Dodała, że reklama zestawu Maty w McDonald's jest "bardzo fajna".


– A czy Mata jest otyły? (…) To jest taki polski charakter. Może nie tylko polski? Ludzie tak mają niestety. Nie potrafią się cieszyć z sukcesów innych, tylko właśnie wytykają palcem, coś, co się komuś nie udało albo wymyślają, że coś się nie udało. Szukają sensacji i robią dziurę w całym – stwierdziła aktorka i piosenkarka. Wieniawa przyznała jednak, że sama nie mogłaby podjąć takiej współpracy. – Byłoby to ze mną niekompatybilne, bo promuję zdrowy tryb życia. Mam markę jogową, która mówi o holistycznym podejściu do ciała, życia itd., więc to do mnie nie pasuje. Byłabym hipokrytką, bo rzeczywiście nie jem takich rzeczy. Ja jem zdrowe rzeczy, korzystam z cateringu – tłumaczyła. Dodała jednak, że "też czasem je fast fooda".

Niespodziewanie Wieniawa wyjawiła również, ze sama otrzymała propozycję od jednej z sieci fast food. Zdecydowała się ją jednak odrzucić. – Tak jak mówię, ja chcę być wiarygodna – powiedziała Pomponikowi.
Czytaj także: Nie chcesz? Nie jedz zestawu Maty. Ale nie rób dramy z tego, że 21-latek wykorzystuje swój czas

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut