Członkini Rady Medycznej szczerze o lockdownie. Wyznała, jakie jest podejście rządu
Na dość zaskakującą szczerość w najnowszym wywiadzie zdobyła się członkini rządowej Rady Medycznej prof. Anna Piekarska. Ekspertka przyznała, że w przestrzeni publicznej powinno egzekwować się posiadanie paszportów covidowych, a niektóre regiony należy objąć lockdownem, ale... nie dochodzi do tego ze względu na obawy rządzących o "bunt".
- W Polsce ponownie przybierana sile pandemia koronawirusa
- Rząd Zjednoczonej Prawicy tym razem nie podejmuje jednak żadnych istotniejszych działań w celu przeciwdziałania zakażeniom
- Jedna z członkiń Rady Medycznej ds. COVID-19 zdradziła, jaki ma być powód tej bierności
W Polsce potrzebny kolejny lockdown?
– Przede wszystkim powinniśmy egzekwować posiadanie paszportów covidowych. Paszporty nie są po nic! Inne kraje potrafią wykorzystać swoje możliwości prawne, które pozwalają na ograniczenia dla niezaszczepionych – stwierdziła prof. Anna Piekarska w rozmowie z portalem WP.pl.Na tym członkini rządowej Rady Medycznej nie poprzestała. Ekspertka przyznała, że "we wschodnich województwach jakaś forma lockdownu powinna być wprowadzona". – Przynajmniej dla niezaszczepionych. To konieczność – podkreśliła prof. Piekarska.
Dlaczego zatem rząd nie reaguje na czwartą falę pandemii koronawirusa tak, jak to konieczne? Z relacji lekarki wynika, że gabinet Mateusza Morawieckiego rozumie przedstawiane mu argumenty merytoryczne, ale pozostaje bierny ze względu na... "obawy, że radykalne kroki wywołają bunt społeczny".