Emil Stępień wydał oświadczenie i zarzucił Dodzie manipulację. Artystka już mu odpowiedziała
Zdaje się, że konflikt Doroty Rabczewskiej i Emila Stępnia nadal się nie zakończył. Producent umieścił na swoim koncie na Instagramie oświadczenie.
Czytaj także: Doda dla naTemat o zamieszaniu wokół "Dziewczyn z Dubaju": Nie wiem, na ile mi jeszcze starczy siły
Tym razem Emil Stępień udostępnił na swoim Instagramie wpis, w którym poinformował, że sprawa rozwodowa z artystką dopiero się zacznie. Tym samym zarzucił Dodzie rozpowszechnianie nieprawdy – artystka publikowała ostatnio na swoim InstaStories nagrania, z których wynikało, że para spotkała się już w sądzie, a na pierwszą rozprawę jej mąż nie dotarł.Producent dodał, że jego (jeszcze) żona ma "w swoim DNA wpisaną instytucję 'manipulacji'" i skrytykował media za powielanie podawanych przez nią komunikatów. Dorota Rabczewska odniosła się na swoim stories do zarzutów i poprosiła fanów o nieprzesyłanie jej informacji o tym, co pisze na jej temat Emil Stępień.
Udostępniła również "dowód na odbytą ostatnią sprawę dotyczącą rozdzielności majątkowej" i "dowód na nieodbieranie pozwu rozwodowego miesiącami", a także nagraną rozmowę z mężem.