Kurdej-Szatan w kryzysie z mężem rozważała rozwód. "Myślałam, że ostatecznie nam nie wyjdzie"

Joanna Stawczyk
Biografia Barbary Kurdej-Szatan pt. "Jak to się stało?" odsłoniła przed czytelnikami najbardziej intymne zakamarki życia znanej aktorki. Fani wychwycili fragment, w którym opowiedziała o kryzysie z mężem Rafałem. Wyszło na jaw, że były momenty, gdy ich związek wisiał na włosku. "W najgorszych momentach, podczas kłótni, w złości" – wyjawiła wieloletnia gwiazda reklam sieci Play.
Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż Rafał Szatan fot Artur Zawadzki/REPORTER
Pisaliśmy już w naTemat o tym, że premiera biografii Barbary Kurdej-Szatan niefortunnie zbiegła się z aferą, która wybuchła po wpisie aktorki, nawiązującym do filmiku z udziałem strażników granicznych i migrantów. Przedsprzedaż książki "Jak to się stało?" ruszyła bowiem na początku listopada. W biografii pojawiło się wiele bardzo prywatnych szczegółów i wspomnień z życia byłej już gwiazdy reklam Play. Otworzyła się chociażby na temat swoich przygód z alkoholem i narkotykami. Kurde-Szatan nie kryje, że szczególnie w przeszłości lubiła imprezować z przytupem.


– Jeździliśmy też na imprezy techno, na których pojawiały się narkotyki. Raczej mnie do nich nie ciągnęło. Czasem czegoś spróbowałam, ale bardziej dla towarzystwa i nowego doświadczenia – wyznała.

– Kiedy pierwszy raz zapaliłam trawkę, miałam wrażenie, że zasnęłam. W tym śnie dostałam ataku śmiechu. Dosłownie nie mogłam przestać (...) Nie mam skłonności do nałogów. Popalam papierosy od końca podstawówki, ale nigdy się nie uzależniłam. Mam za to mocną głowę, przez co zawsze mi się wydawało, że nie muszę się zbytnio ograniczać z alkoholem – czytamy w książce.

Barbara Kurdej-Szatan rozważała rozstanie z mężem. "Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli"

W biografii aktorka zdecydowała się wejść także na grunt relacji z mężem. Celebrytka wyznała, że bywały momenty, gdy nad ich związkiem kłębiły się ciemne chmury. Były nawet myśli o rozwodzie.

"W najgorszych momentach, podczas kłótni, w złości. Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy" – ujawniła.

Aktorka podkreśliła, że w kryzysie starała się jednak myśleć o dobru córki Hani. "Było też dużo negatywnych, stresujących sytuacji między nami. Wtedy myślałam, że ostatecznie nam nie wyjdzie i że może gdzie indziej będę bardziej szczęśliwa" – przyznała.

Historia związku Barbary Kurdej-Szatan i Rafała Szatana

Aktorzy wpadli na siebie na próbach wokalnych do spektaklu "Hair" w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Do projektu zakwalifikowali się obydwoje, jednak Barbara (wówczas Kurdej) zrezygnowała z angażu na rzecz innej roli. Kulisy ich pierwszego spotkania zdradził swego czasu Rafał Szatan w wywiadzie dla magazynu "Viva!".

"To był moment, kiedy pierwszy raz zwróciliśmy na siebie uwagę. W teatrze mieliśmy pokoje gościnne, gdzie wszyscy nocowali, więc wieczorem całą gromadą siedzieliśmy i rozmawialiśmy. A potem Basia przyjechała na premierę i wtedy już zapamiętałem ją bardzo mocno. Pomyślałem: "Kurde, fajna jest". I bardzo się cieszyłem, że przyjechała na premierę, kiedy ja grałem, bo mieliśmy dwie obsady aktorskie" – wspominał.

"Rafał jest ode mnie młodszy trzy lata, a ja nigdy nie miałam młodszego chłopaka, ale pomyślałam: Aha, młodszy, ale fajny. Niestety, ma dziewczynę, szkoda, trudno" – mówiła aktorka w jednym z wywiadów.

Zanim ich miłosne drogi połączyły się na stałe, mieli przerwę w kontakcie, gdyż Szatan miał inną dziewczynę. Mężczyzna odezwał się jednak do blondwłosej aktorki, gdy był już znowu singlem. Zaiskrzyło jeszcze bardziej, szybko zaręczyli się i pobrali się w 2011 roku. Kurdej miała wówczas 26 lat. Doczekali się dwójki dzieci - Hanny i Henryka.
Czytaj także: Barbara Kurdej-Szatan szczerze o alkoholu i narkotykach. "Od zawsze lubiłam imprezować"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut