Duda jednak podpisze Lex TVN? Jest komentarz z Pałacu Prezydenckiego

Alan Wysocki
Czy Andrzej Duda podpisze ustawę Lex TVN? To pytanie od kilku godzin zadają sobie wyborcy wszystkich ugrupowań politycznych. Jeszcze w sierpniu prezydent chłodno oceniał proponowane przez PiS przepisy. Tuż po głosowaniu Sejmu głos w sprawie zabrał prezydencki minister Paweł Szrot.
Andrzej Duda podpisze Lex TVN? Jest komentarz z Pałacu Prezydenckiego Fot. Zbyszek Kaczmarek / Reporter / East News
Szef Gabinetu Prezydenta RP w rozmowie z Wirtualną Polską zdawkowo skomentował przegłosowanie Lex TVN. – Pan prezydent podejmie decyzję, kiedy nadejdzie stosowny czas. Kiedy? Czekamy, aż ustawa wpłynie na biurko pana prezydenta – deklarował Paweł Szrot.

Co z Lex TVN zrobi Andrzej Duda?

Jeszcze we wrześniu Szrot zapowiadał weto. – Prezydent zawetuje Lex TVN, ale jest otwarty na dialog – komentował wówczas dla Wirtualnej Polski. – Prezydent jest suwerenny wobec swojej decyzji. Ale ocena prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest cenna, zawsze warto rozmawiać – dodawał.
Co więcej, według nieoficjalnych informacji Onetu, w Prawie i Sprawiedliwości nie ma pewności w sprawie ostatecznej decyzji Andrzeja Dudy. Przypomnijmy, że prezydent ma 21 dni na ogłoszenie postanowienia o przyszłości Lex TVN.


Sam prezydent we wrześniu zapowiedział, że rozumie i szanuje amerykańskie interesy w Polsce. – Jeżeli dojdę do wniosku, że istotne elementy związane z ładem konstytucyjnym i bezpieczeństwem (...) są tam postawione pod znakiem zapytania, to te decyzje będą tutaj oczywiście zdecydowane – zapewniał na antenie TVN24.

Głowa państwa może przyjąć projekt, skierować go do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetować nowe przepisy. Sejm może próbować odrzucić prezydenckie weto, jednak Zjednoczona Prawica nie dysponuje 276 głosami.
Komunikat o Lex TVN wydała między innymi firma Discovery. Koncern zarzucił obozowi rządzącemu wykonanie zamachu na wolne media. "To działanie wymierzone w największego i najważniejszego polskiego sojusznika, bo to na Stanach Zjednoczonych opiera się polskie bezpieczeństwo" – możemy przeczytać.

Głębokie niezadowolenie wyraził także pełnomocnik ambasadora USA. "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że Prezydent Andrzej Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej" – deklarował Bix Aliu. Przedstawiciele spółki zapowiedzieli podjęcie wszystkich możliwych działań medialnych, celem zablokowania zmian. Wyrażono także nadzieję, że Andrzej Duda sam postawi tamę Zjednoczonej Prawicy

Lex TVN – o co chodzi?

Przypomnijmy, że TVN24 ostatecznie uzyskał koncesję od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Stacja zabezpieczyła się także koncesją holenderską.
Ustawa Marka Suskiego może zablokować działania stacji. Projekt zakłada, że państwa spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie mogą posiadać więcej niż 49 proc. udziałów w danym koncernie medialnym. Wymusza to na firmie Discovery sprzedaż stacji.

Nowe przepisy próbował zablokować Senat. Weto zostało niespodziewanie obalone najpierw przez Komisję Kultury i Środków Przekazu, a później przez Sejm. Za senackim wetem zagłosowało 212 posłów. Na biurko Dudy dokumenty skierowano dzięki 229 posłom. 11 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Czytaj także: TVN wydało oświadczenie ws. "lex TVN". "Doszło do bezprecedensowego zamachu na wolne media"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut