Stoltenberg chce zwołać posiedzenie Rady NATO-Rosja. Reakcja Moskwy pod znakiem zapytania

Agata Sucharska
Ryzyko napaści Rosji na Ukrainę rośnie. Sojusz Północnoatlantycki podejmie kolejne kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie. Jak informuje turecka agencja Anadolu, powołując się na swoje źródła w sojuszu, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zwoła pierwsze od dwóch lat spotkanie z przedstawicielami Rosji.
Stoltenberg chce zwołać posiedzenie Rady NATO-Rosja. Odpowiedź Putina. Fot. GINTS IVUSKANS/AFP/East News


Posiedzenie NATO ws. Rosji

Wszystko wskazuje na to, że Rosja szykuje się do napaści na Ukrainę i gromadzi swoje wojska przy granicy. W zamian za rezygnację z tych planów postawiła Zachodowi szereg warunków dotyczących tzw. gwarancji bezpieczeństwa.

17 grudnia MSZ Rosji opublikowało je w ramach projektu traktatu z USA. Reakcja na Zachodzie była błyskawiczna. – Rosja nie ma prawa rozkazywać partnerom NATO – oświadczyła minister obrony Niemiec. Wydaje się jednak, że Rosja nic nie robi sobie z tych oświadczeń, bo właśnie zaczynają się rosyjskie manewry na Krymie.


Jak informowaliśmy w naTemat.pl według rosyjskich mediów na podbitym przez Rosję Krymie rozpoczęły się manewry wojsk desantowych. Według doniesień tureckiej agencji Anadolu sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg postanowił zaplanować w tej sprawie spotkanie z rosyjskimi przedstawicielami od razu po nowym roku.

Data zwołania Rady NATO-Rojsa nie jest jeszcze pewna, ale wstępnie została wyznaczona na 12 stycznia 2022 roku. NATO ma nalegać, żeby do rozmów doszło jak najszybciej. W tej chwili dyskutowana jest zarówno forma, jak i skład tego spotkania.

"Ponieważ mówimy o kwestiach bezpieczeństwa wojskowego, fundamentalnie ważne jest, aby w posiedzeniu wziął udział wysoki rangą personel wojskowy" – podaje informator serwisu. W sprawie porozumienia warunki próbuje dyktować rosyjski przywódca Władimir Putin.

Odpowiedź Putina

W niedzielę prezydent Rosji oświadczył w rozmowie z telewizją Rosija-1, że domaga się od Zachodu "gwarancji bezpieczeństwa". Moskwa chce m.in. zakończenia wsparcia militarnego NATO dla Ukrainy, odstąpienia od rozszerzania Sojuszu oraz zaprzestania "jakiejkolwiek aktywności militarnej w Europie Wschodniej, na Kaukazie i w Azji Centralnej".

– Nasze propozycje dotyczące gwarancji bezpieczeństwa są jawne i jasne – oświadczył Putin. Zapewnił, że Rosja kieruje się w tej sprawie "tylko jednym celem", a mianowicie "doprowadzeniem do porozumień, które zapewniłyby bezpieczeństwo - zarówno dziś, jak i w perspektywie długoterminowej – oznajmił.
Czytaj także: Czy Rosja zaatakuje Ukrainę? "Scenariusze od lokalnej eskalacji po agresję na pełną skalę"
Jak dodał, w przypadku odmowy odpowiedź ze strony Rosji "może być najróżniejsza" i "zależeć będzie od propozycji, które przedstawią nasi eksperci wojskowi". Jednak największą obawą Rosji ma być "stwarzanie zagrożeń dla Rosji na terytorium państw sąsiadujących".

– Będą wciąż gadać, bez końca mówić o konieczności prowadzenia rozmów, ale nie będą nic robić, oprócz zapełniania sąsiedniego kraju nowoczesnymi systemami broni i wzmacniania zagrożenia dla Federacji Rosyjskiej – mówił. Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślał, że kwestia "gwarancji bezpieczeństwa" to kwesta "życia i śmierci".

Dowiedz się więcej o groźbie ataku Rosji na Ukrainę: