Wybór nie był łatwy, ale oto one. Tych 11 książek zachwyciło nas w 2021 roku
Rok 2021 (znowu) upłynął pod znakiem pandemii, ale przynajmniej obfitował w znakomite książki. Nie przesadzamy. Na polskim rynku wydawniczym pojawiło się tak dużo świetnych pozycji, że wymienienie ich wszystkich byłoby praktycznie niemożliwe. Wybraliśmy więc 11 książek – zarówno powieści, jak i reportaży czy książek historycznych – które zachwyciły nas najbardziej. Kolejność przypadkowa.
1. "Dziewczyna, kobieta, inna" Bernardine Evaristo, przeł. Aga Zano (Wydawnictwo Poznańskie)
"W niemal każdym zdaniu jest albo żart, albo jakaś szpileczka, albo błyskotliwa, dowcipna uwaga. Każde zdanie można cytować. Fragmenty ma się ochotę wysłać przyjaciółce, siostrze, koledze" – mówiła o książce tłumaczka Aga Zano, której należą się wszelkie pochwały za przetłumaczenie tak wymagającej powieści. "Dziewczyna, kobieta, inna" to bez wątpienia literackie objawienie 2021 roku.
2. "Cukry" Dorota Kotas (Wydawnictwo Cyranka)
"Cukry" to świetnie napisana książki, która urzeka nietypową perspektywą i szczerym, precyzyjnym językiem. To powieść bolesna, która budzi dyskomfort, gdyż porusza tematy niewygodne i trudne. W tym tkwi jej największa siła – bez poczucia dyskomfortu nigdy nie zrozumiemy przecież inności.
3. "Ekstaza. Lata 90. Początek" Anna Gacek (Wydawnictwo Marginesy)
Gacek pisze o wszystkim: muzyce, (w tym oczywiście grunge'u i Kurcie Cobainie), serialach, teledyskach, modzie, MTV... Autorka sypie faktami i anegdotami, ale nie snuje narracji w stylu "kiedyś to było". Nie stawia lat 90. na piedestał, nie unika trudnych tematów, jak samotność, śmierć, smutek czy kryzys. Dzięki temu tworzy wiarygodny, złożony obraz epoki, która nas (świadomie lub nie) ukształtowała.
4. "Sielanki" George Saunders, przeł. Michał Kłobukowski (Wydawnictwo Znak)
Wbrew tytułowi "Sielanki" wcale nie są urocze i idylliczne. Saunders tworzy w swoich opowiadaniach świat, którym rządzi absurd. To groteskowa, nieco przerażająca i niepozbawiona czarnego humoru opowieść o współczesnym człowieku, który jest zagubiony w świecie, w którym żyje. Mimo że Saunders nie stroni od abstrakcji, to "Sielanki" są do bólu realistyczne i uniwersalne. Intelektualna uczta.
5. "Czystka", Katarzyna Surmiak-Domańska (Wydawnictwo Czarne)
"Czystka" to dekonstrukcja życia na Kresach, opowieść o rzezi wołyńskiej i wysiedleniu. Surmiak-Domańska od historii swojej rodziny przechodzi do historycznej analizy, ale unika patosu czy sentymentalizmu. Pisze chłodno i z dystansem, co jest wielkim atutem "Czystki". Nie dostajemy bowiem hurrapatriotycznej książki o skrzywdzonych ludzi, ale precyzyjną analizę człowieczeństwa. Bo człowiek jest zdolny do wszystkiego – konstatuje autorka.
6. "Sen o okapi" Mariana Leky, przeł. Agnieszka Walczy (Wydawnictwo Otwarte)
"Sen o okapi" to powieść piękna, czuła i magiczna. Miłość przeplata się tu ze śmiercią, jawa ze snem, a smutek z radością. Mariana Leky tworzy świat, którego nie chce się opuszczać. W tym trudnym 2021 roku, "Sen o okapi" był lekiem na złamane serce – kojącym, ale niepozbawionym goryczy i wyciskającym łzy.
7. "Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu" Aleksandra Zbroja (Wydawnictwo Agora)
"Wklepuję na fejsa komunikat, że to koniec, że umarł nagle i niezapowiedzianie, że nie miałam okazji poznać własnego ojca, ponieważ on wolał wódę. I jabole, i browary, i pewnie nawet denaturat, bo był uzależnionym typu menela, który zasrywa sobie nogawkę spodni, śmierdzi w autobusie i zalega na dworcach. Potem usuwam to o denaturacie oraz dworcach. Piszę, że ojciec zmarł nagle i że mi smutno" – pisze Aleksandra Zbroja w swoim mocnym debiucie. "Mireczek" pokazuje również, jakim tematem tabu wciąż jest w polskim społeczeństwie alkoholizm – zmora tysięcy rodzin.
8. "Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów" Remigiusz Ryziński (Wydawnictwo Czarne)
"Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów" to książka nie tylko świetnie napisana, ale również ważna i potrzebna. I chociaż opowiada o czasach Polski Ludowej, to wciąż jest przerażająca aktualna – społeczność LGBT wciąż nie ma przecież pełni wolność, nie mówiąc o homofobicznej narracji prowadzonej przez polskie władze. Przez prawie 37 lat za wiele się więc nie zmieniło.
9. "Lato, gdy mama miała zielone oczy" Tatiana Țîbuleac, przeł. Dominik Małecki, (Wydawnictwo Książkowe Klimaty)
"Lato, gdy mama miała zielone oczy" to opowieść o trudnej relacji syna z matką. Aleksem wstrząsa gniew i nienawiść do swojej rodzicielki, ale wszystko się zmienia, gdy jedzie z nią na wakacje do Francji. Czy połączyła ich autentyczna bliskość? Na to pytanie Aleksy próbuje odpowiedzieć po latach, gdy poddaje wspólny wyjazd z matką uczuciowej wiwisekcji. To książka, która początkowo denerwuje, potem wzrusza, ale przez cały czas nie daje o sobie zapomnieć.
10. "Felix Ever After. Na zawsze Felix" Kacen Callender, przeł. Agnieszka Brodzik (Wydawnictwo We need YA)
Pragnienie miłości nastoletniego, queerowego chłopca jest w "Felix Ever After. Na zawsze Felix" punktem wyjścia do opowieści o odkrywaniu własnej tożsamości, codziennej walce z homofobią i pierwszej miłości. To także przypomnienie, że każdy jest wart miłości. Powieść Callendera wyróżnia się nie tylko perspektywą transpłciowej osoby, ale również żywym językiem i niebanalną fabułą, którą angażuje emocjonalnie, bawi i wzrusza.
11. "Lato" Ali Smith, przeł. Jerzy Kozłowski (Wydawnictwo: W.A.B.)
Mimo że kryzys tego pokroju niejednego pisarza mógłby przerosnąć, to Smith fenomenalnie sprostała temu wyzwaniu. "Lato" nie tylko nie nie odstaje od poprzednich części, ale wydaje się nawet od nich lepsze, chociażby pod względem żywej fabuły, wyrazistych postaci i społecznych analiz, które nie odstraszają tendencyjnością. To poetycka, refleksyjna opowieść o współczesnym świecie, która, chociaż niewesoła, nie szczędzi czytelnikowi nadziei.