Duda skierował do Sejmu weto do lex TVN. "Decyzja formalnie wykonana"

Anna Świerczek
Pod koniec ubiegłego roku Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy medialnej, znanej powszechnie jako lex TVN, co Polacy w większości uznali za dobry ruch ze strony głowy państwa. 5 stycznia "decyzja została formalnie wykonana" – prezydent skierował weto do Sejmu. Jakie będą dalsze losy kontrowersyjnego projektu?
Prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu weto do nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. lex TVN. Fot. Piotr Molecki / East News

Andrzej Duda swoją decyzją zaskoczył wiele osób. Chwilę po świętach prezydent zawetował nowelizację ustawy medialnej przygotowanej i przegłosowanej przez PiS.

Później w wywiadach dla mediów nie szczędził cierpkich słów politycznemu środowisku, z którego się wywodzi. Przypominał, że jeszcze w sierpniu sygnalizował parlamentarzystom, iż ustawy w takim kształcie najpewniej nie poprze.


Prezydent tłumaczył, że do tej decyzji skłoniły go "kwestie konstytucyjne" i "rzetelności" Polski. Pytany o to, czy jest rozczarowany, iż "jego koledzy z PiS-u brnęli w tę ustawę", Andrzej Duda odpowiadał: "To nie moja wina, jestem zdumiony".
Polacy w większości uznali, że weto w sprawie lex TVN to dobry ruch ze strony głowy państwa. Z przeprowadzonego na ten temat sondażu wynika, że uważa tak niemalże 60 proc. pytanych. Niecałe 13 proc. Polaków jest odmiennego zdania i ocenia decyzję Dudy negatywnie.

5 stycznia Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda formalnie wykonał swoją decyzję i "skierował do Sejmu weto do ustawy z dnia 11 sierpnia 2021 r. o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji".

Wniosek prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustawy pojawił się już w wykazie na stronie internetowej Sejmu. Podkreślmy, że Sejm może odrzucić weto prezydenta, ale potrzeba do tego 276 głosów. Tymczasem rządzący utrzymują swoją większość na poziomie oscylującym wokół 231 szabel.

Jeśli weto zostałoby jednak odrzucone, prezydent w ciągu 7 dni podpisuje ustawę i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

Informację o skierowaniu przez Dudę swojej decyzji do Sejmu skomentował na Twitterze również szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot. "Decyzja formalnie wykonana. Izolacja nie uniemożliwia wykonywania obowiązków" – napisał polityk. Przypomnijmy, że tego samego dnia Szrot poinformował, że Andrzej Duda jest zakażony koronawirusem.
Jak podkreślił, prezydent czuje się dobrze, nie doznaje ciężkich objawów zakażenia, jest pod stałą opieką medyczną i zgodnie z przepisami przebywa w izolacji.

O co chodzi w lex TVN?


Projekt posłów PiS od pierwszych chwil procedowania wzbudzał spore kontrowersje. Zgodnie z założeniami projektu do prawa medialnego wprowadzony ma zostać zapis, że telewizje i radia w Polsce mogą mieć właścicieli tylko z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

W opinii wielu komentatorów, gdyby taka ustawa weszła w życie, uderzałaby wyłącznie w Grupę TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery. Po pierwsze, dlatego że Ameryka nie należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a po drugie, ponieważ spoza państw EOG tylko Amerykanie są w Polsce właścicielami mediów elektronicznych. Dlatego też nowelizacja ustawy określana jest powszechnie jako lex TVN.
Czytaj także: Suski zapowiada powrót PiS do "Lex TVN". "W innej formie"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut