Kontrowersyjne decyzje redaktor naczelnej Gazety Częstochowskiej. Kim jest Urszula Giżyńska?

Karolina Pałys
Urszula Giżyńska od lat pracuje w mediach. Niedawno jednak to jej osobą zaczęli interesować się dziennikarze. Powodem były kontrowersje związane z objęciem przez jej syna, Łukasza Giżyńskiego, posady w częstochowskim oddziale Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
Urszula Giżyńska i Szymon Giżyński Fot. facebook.com/urszula.gizynska

Urszula Giżyńska: życie prywatne i zawodowe

Żona posła PiS oraz wiceministra rolnictwa Szymona Giżyńskiego, pochodzi ze Szczecina. W Częstochowie ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną, tu również pracuje. Obecnie zajmuje stanowisko redaktor naczelnej “Gazety Częstochowskiej”.


Jej nazwisko trafiło do prasy w maju tego roku, gdy na jaw wyszły niejasne powiązania prowadzonej przez nią gazety z Fundacją na Rzecz Promocji i Rozwoju Sołectwa Karczewice.

Chodziło o wydrukowanie w GC serii artykułów na temat projektu poświęconego poświęcony pamięci księży katolickich zamordowanych w trakcie wojny pod tytułem: "Częstochowscy Męczennicy za Wiarę i Ojczyznę".

Teoretycznie nie byłoby nic dziwnego w tym, że jedna z większych lokalnych gazet podejmuje komercyjne zlecenie. Nie byłoby również nic dziwnego w tym, gdyby z własnej inicjatywy nagłaśniała temat bliski lokalnej społeczności. Jak się jednak okazuje, promocja projektu w GC kosztowała zleceniodawców o połowę mniej, niż wynosiły cenniki innych gazet. Jak tłumaczył Robert Kempa, prezes Fundacji, za serię artykułów zapłacono łącznie 6 tysięcy złotych. Pieniądze na ten cel przekazał natomiast Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi na którego czele stoi syn Urszuli Giżyńskiej - Łukasz Giżyński.

Urszula Giżyńska i Szymon Giżyński: oświadczenie majątkowe

Jak podkreślali dziennikarze Onetu, którzy nagłośnili sprawę “promocji” instytutowego przedsięwzięcia w GC, poseł Giżyński od samego początku lobbowal za utworzeniem filii instytutu w Częstochowie właśnie z myślą o synu.

Anonimowy informator miał powiedzieć, że “oddział Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi Giżyński utworzył pod syna”. Pojawiły się również głosy mówiące o tym, że to nie pierwsza posada “załatwiona” młodemu Girzyńskiemu przez ojca. Poseł miał ułatwić mu zatrudnienie w miejskich spółkach m.in. w Częstochowskim Przedsiębiorstwie Komunalnym i oczyszczalni ścieków "Warta".

Urszula Giżyńska pytana o kontrowersyjne zlecenie, zdecydowanie zaprzeczyła, jakoby miała przyjąć je od władz Instytutu. – Nigdy nie podejmowaliśmy finansowej współpracy z Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi, nie wystawialiśmy Instytutowi faktur i nie wzięliśmy od Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi ani złotówki – mówiła redaktor naczelna GC.

Co ciekawe, to nie pierwszy tytuł “redaktora naczelnego” w rodzinie Giżyńskich. W latach 90. nosił go… Szymon Giżyński. Jego żona “wskoczyła” na to stanowisko w 1997 roku, gdy mąż objął stanowisko wojewody.

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym, złożonym przez Szymona Giżyńskiego, posiada on 78 udziałów (czyli 6,8 proc.) w spółce wydającej gazetę. Prezesem owej spółki jest natomiast Grażyna Matyszczak - prawniczka w biurze poselskim Giżyńskiego.

Inne pozycje oświadczenia majątkowego posła Giżyńskiego to dom o wartości 400 tysięcy, 83 tys. zł oszczędności na koncie oraz 37 tys. w polisach akcyjnych.