A co, jeśli Rosja zakręci kurek z gazem? Sasin: Jesteśmy przygotowani

Diana Wawrzusiszyn
20 lutego 2022, 18:49 • 1 minuta czytania
– Jesteśmy przygotowani na ewentualność odcięcia przez Rosję dostaw gazu, nasze magazyny są wypełnione w 80-90 proc. – zapewnił Jacek Sasin. Według ministra aktywów państwowych Polska w ciągu roku ma być "prawie w całości" uzależniona od rosyjskiego gazu.
Jacek Sasin o gazie z Rosji. Fot. Tomasz Jastrzębowski/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Jacek Sasin o gazie z Rosji

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin w Programie Pierwszym Polskiego Radia mówił o tym, jak Polska jest przygotowana na ewentualne odcięcie dostaw gazu z Rosji. Zdaniem wiceministra nie mamy się czego obawiać. Polskim zabezpieczeniem ma być m.in. gazoport w Świnoujściu, budowa Baltic Pipe, która "jest na finiszu", inne połączenia, m.in. poprzez Kłajpedę na Litwie.

Czytaj także: Za tym stał Sasin? Antyunijna kampania dotycząca cen prądu miała kosztować grube miliony

– Nasze magazyny gazu są wypełnione w 80-90 proc. – ocenił. Zaznaczył, że nieco inaczej wygląda to w innych krajach Europy.

– Zgoła inaczej wygląda to w innych krajach, które są w znacznym stopniu uzależnienie od rosyjskiego gazu, jak Niemcy. To oznacza wielkie potencjalne zagrożenie dla Europy – stwierdził Sasin.

"To wszystko daje nam nadzieję, że już w perspektywie najbliższego roku będziemy w stanie się w znacznym stopniu, a właściwie prawie w całości uniezależnić od rosyjskiego gazu".Jacek Sasinminister aktywów państwowych

Sasin zauważył, że Niemcy w 50 proc. korzystają z rosyjskiego gazu, a w poprzednich latach wiele zrobiły, żeby ten wolumen powiększać. – Temu ma przecież służyć Nord Stream 2 – dodał.

Sasin: Trzymamy rękę na pulsie

Zdaniem Jacka Sasina scenariusz, w którym Rosja decyduje się na zaprzestanie dostaw gazu do Europy jest jak najbardziej realny.

– Zagrożenia są absolutnie realne, w Polsce jesteśmy przygotowani na taki scenariusz, Europa gorzej. Jesteśmy przygotowani także na wszelkie inne kwestie, które mogą się pojawić. Mamy zidentyfikowane zagrożenia, które wraz z działaniami Rosji na Ukrainie mogą się również pojawić. Zakładamy, że nie są to zagrożenia militarne, ale inne zagrożenia związane z cyberatakami czy z przerwą w dostawie surowców energetycznych. Trzymamy rękę na pulsie — zapewnił Sasin.

Czytaj także: https://natemat.pl/395543,suski-o-bledach-w-polskim-ladzie-ten-program-wyszedl-tak-sobie

Kwestia ograniczenia lub zaprzestania dostaw gazu do Europy jest rozważana w kontekście zapowiadanej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę i ewentualnych sankcji nałożonych na kraj rządzony przez Władimira Putina.