W UE już stracili cierpliwość do Putina. Są konkretne ustalenia w sprawie sankcji

Łukasz Grzegorczyk
21 lutego 2022, 21:40 • 1 minuta czytania
Po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli zapadły decyzje co do treści sankcji na Rosję. Władimir Putin uznał już oficjalnie niepodległość samozwańczy republik we Wschodniej Ukrainie, a tym samym podważył tzw. porozumienia mińskie.
W UE już zapadły decyzje ws. sankcji na Rosję. Fot. Sputnik/EAST NEWS

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

O tym, że pakiet sankcji wymierzonych w Rosję już jest gotowy, potwierdził szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. Polityk w poniedziałek brał udział w posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE. Jak dodał, decyzje co do treści sankcji już zapadły.


Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel poinformował z kolei, że uznanie przez Rosję niepodległości dwóch separatystycznych republik na Ukrainie, jest "rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej Ukrainy oraz porozumień mińskich". Zapowiedział, że UE i jej partnerzy zareagują "solidarnie i stanowczo".

Przypomnijmy, że Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był w sobotę w Niemczech, gdzie wzywał USA i państwa europejskie, aby nie czekały z wprowadzeniem sankcji przeciwko Rosji. Argumentował, że wprowadzenie ich po ewentualnej inwazji niczego już nie zmieni.

O możliwych sankcjach wobec Rosji mówił też sekretarz stanu USA Antony Blinken. – Celem sankcji w pierwszej kolejności jest próba powstrzymania Rosji od rozpoczęcia wojny – stwierdził.

Zapytany, czy Putin może blefować, Blinken powiedział: "Zawsze jest szansa, ale każda wskazówka, którą widzieliśmy, każdy ruch, który wykonał, podążał za scenariuszem, który przedstawiliśmy światu. On podąża za scenariuszem niemal co do litery". Zwrócił w ten sposób uwagę na fakt, że Moskwa prawdopodobnie jest już gotowa do inwazji.

Oświadczenie Putina ws. Ukrainy

Te słowa padły jeszcze przed poniedziałkowym zwrotem akcji, kiedy z Kremla padły jasne deklaracje, że Rosja chce uznać niepodległość republik Ługańskiej i Donieckiej. Władimir Putin oficjalnie potwierdził to podczas swojego wystąpienia telewizyjnego.

Czytaj także: Pilne oświadczenie Putina. Osobiście potwierdził kluczową decyzję ws. Ukrainy

Przemówienie prezydenta Rosji było jak wykład z historii, w którym przywódca dawał do zrozumienia, że Ukraina z jego perspektywy nawet... nie jest państwem.

W dalszej części Putin skrytykował ukraińskie władze. Wydarzenia z 2014 roku, w których protestujący obalili prorosyjskiego prezydenta Ukrainy, nazwał "przewrotem". Rosyjski przywódca stwierdził też, że Ukraina pracuje nad własną bronią jądrową, a w Kijowie powstały plany... inwazji na Krym.

Czytaj także: https://natemat.pl/398225,usa-ujawniaja-plan-rosji-na-brutalna-inwazje