Dziennikarz złapał Morawieckiego na kłamstwie? Zapytał o liczbę zgonów
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Mateusz Morawiecki i Adam Niedzielski kontynuowali narrację o "końcu pandemii", ogłaszając zniesienie większości obostrzeń. Premier powiedział, że mamy o wiele niższy wskaźnik zgonów, niż zakładano
- O tej kwestii wspomniał jeden z dziennikarzy. – Ja widzę danę Unii Europejskiej sprzed kilku dni. Widzimy, że Polska ma największy wskaźnik zgonów nadmiarowych – przypomniał
- Premier postanowił odpowiedzieć na pytanie w zaskakujący sposób.– Nigdy nie dochodziło do triażu, selekcjonowania ludzi – zapewnił.
Dziennikarz przyłapał Mateusz Morawieckiego na kłamstwie?
– Dzisiaj śmiertelność wywołana wariantem Omikron, hospitalizacje wywołane tą mutacją, są dalece niższe, niż przestrogi, z którymi się spotykaliśmy – powiedział Mateusz Morawiecki. Przypomnijmy, że w środę odnotowaliśmy 360 zgonów z powodu koronawirusa. We wtorek zaś walkę z zakażeniem przegrało 325 pacjentów.
Czytaj także: "No dramat kompletny". Morawiecki uderza w Tuska za... Nord Stream 2
– Był pan łaskaw powiedzieć, że Polska ma niski wskaźnik zgonów nadmiarowych, że inne kraje mają więcej – zaczął jeden z przedstawicieli prasy. – Ja widzę danę Unii Europejskiej sprzed kilku dni. Widzimy, że Polska ma największy wskaźnik zgonów nadmiarowych – dodał.
Padło pytanie o metody walki rządu z nadmiarową liczbą zgonów. Jako pierwszy głos zabrał Adam Niedzielski. Minister zdrowia wytłumaczył, że przyczyną nadmiarowych zgonów jest zbyt późne sięganie po pomoc lekarzy.
Czytaj także: Tusk odpowiada Morawieckiemu. "Kto obsadza cię w roli agresywnego pitbulla, źle ci życzy"
– Jeśli chodzi o zgony covidowe, to dominującą przyczyną, którą identyfikowaliśmy, było zbyt późne pojawianie się pacjentów w szpitalach – powiedział. Obaj politycy zaznaczyli, że najlepszą ochroną przed zgonami są dostępne szczepienia na koronawirusa.
– Jednym zagadnieniem są zgony nadmiarowe. Są one większe niż obserwowane w poprzednich latach. Kolejna kwestia to zgony wywołane przez COVID-19 – przypomniał.
Czytaj także: Morawiecki ogłasza: Znosimy większość obostrzeń. Utrzymano jedynie trzy przepisy
Prezes Rady Ministrów przyznał jednak, że Prawo i Sprawiedliwość z pewnością ma na swoim koncie wiele potknięć i błędów. – Z czysto humanitarnego punktu widzenia w Polsce, w przeciwieństwie do krajów Zachodu, nigdy nie dochodziło do triażu, selekcjonowania ludzi – odparł.
– Tam (w niektórych krajach Zachodu - red.) dzielono pacjentów na tych, których można położyć na łóżku, i tych, którym podawano morfinę lub inne środki i wiemy, co się potem działo z tymi pacjentami – dodał.
Zjednoczona Prawica podjęła decyzję o zniesieniu większości restrykcji. Od 1 marca zostanie z nami już tylko obowiązek noszenia maski w przestrzeni zamkniętej oraz przepisy dotyczące kwarantanny i izolacji.