Marianna Schreiber przyjmie uchodźców z Ukrainy. "Jestem dumna ze swojego męża"

redakcja naTemat
Marianna Schreiber za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że razem z mężem Łukaszem Schreiberem przyjmą pod swój dach uchodźców z Ukrainy. "Jestem dumna ze swojego męża za całe działania w tak trudnym czasie" – podkreśliła celebrytka.
Marianna Schreiber włączyła się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Fot. VIPHOTO/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Szósty dzień rosyjskie wojska atakują Ukrainę. Do Polski przybywają kobiety i dzieci, które szukają schronienia. W pomoc uchodźcom angażuje się rzesza Polaków, w tym również celebryci.

Marianna Schreiber przyjmie rodzinę z Ukrainy


Marianna Schreiber także podjęła decyzję o tym, że chce przyjąć rodzinę z Ukrainy. "Nie jesteśmy idealną rodziną, ale zapewnimy w naszym domu bezpieczne schronienie dla mamy i dziecka, które przekraczając granicę, są zdane same na siebie" – pisała na Instagramie. Teraz poinformowała, że "już za kilka dni liczba domowników się powiększy". "Moje serce się raduje. Jestem dumna ze swojego męża za całe działanie w tak trudnym czasie" – czytamy w jej relacji na InstaStory.


"Dziękuję mojemu mężowi, mojej kochanej córeczce i mamie za to, że razem możemy czynić dobro. Obiecuję, że zapewnię wszystko, co trzeba osobom, które będą przez jakiś czas dzieliły z nami dom" – dodała.

Schreiber zaapelowała też do swoich obserwatorów, aby oceniali siebie nawzajem w tej kwestii. Przekazała też, że sama pojechała na granicę, jednak nie publikowała relacji w sieci.

– Najgorsze, co możemy zrobić to obrzucać się jakimiś obelgami, zarzucać sobie, że za mało pomagamy albo wytykać sobie, w jaki sposób pomagamy. Musimy zrozumieć jedną rzecz. Każdy pomaga tak jak umie, tak jak może i jest w stanie pomóc. Proszę, nie kłóćcie się w komentarzach i też proszę, abyście nie oceniali mnie, w jaki sposób to robię. Bo mobilizuję wszystkich, rodzinę, znajomych, żeby pomagali. Byłam pierwszego i drugiego dnia wojny na granicy w Ukrainie w Dorohusku – mówiła.

Marianna Schreiber wkroczyła do wielkiego świata za sprawą występu w "Top Model"


Przypomnijmy, że Marianna Schreiber zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Top Model". Wzięła w nim udział w tajemnicy przed mężem, który jest ministrem Prawa i Sprawiedliwości.

Dziś kobieta chętnie wypowiada się na kontrowersyjne tematy polityczne czy społeczne. Ostatnio w szokujących słowach oceniła działania Władimira Putina.

Marianna Schreiber kilka tygodni temu była też gościem live'a w naTemat.pl. W rozmowie z dziennikarką Joanną Stawczyk wyznała, że dostaje wiadomości z groźbami. W tych sytuacjach nie może jednak liczyć na wsparcie męża.

– Mój mąż twierdzi, że sama tego chciałam. Mówi 'jak przestaniesz to robić (działać w sieci - red.), to nie będzie pogróżek'. A ja mówię, no chwileczkę słuchaj, to w takim razie te osoby, mają przyzwolenie na to, żeby się nade mną znęcać – zaznaczyła.

– To ja w takim razie muszę to wszystko usunąć? Każdej jednej osobie to powiesz, żeby nie robiła nic takiego w mediach, bo sobie na to zasługuje. I jakbym wyszła z domu, ktoś by mnie zaatakował, to byś powiedział 'masz co chciałaś'. Przecież to jest chore – podsumowała Schreiber.

Zobacz także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut