Syn Wiśniewskiego zabrał głos ws. bankructwa ojca. "Pożyczał i ludzie nie oddawali"

Joanna Stawczyk
23 marca 2022, 22:21 • 1 minuta czytania
Xavier Wiśniewski, który jest najstarszym dzieckiem Michała Wiśniewskiego ze związku z Martą Wiśniewską (Mandaryną), udzielił ostatnio wywiadu. Opowiedział w nim o tym, jak układa sobie życie po rzuceniu studiów, ale także odniósł się do problemów finansowych i bankructwa znanego ojca. – To nie jest tak, że tata te pieniądze wydawał – zapewnił 19-latek.
Syn Michała Wiśniewskiego zabrał głos ws. kłopotów finansowych ojca Fot. TRICOLORS/East News; Instagram.com /@x.wisniewski_

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Przypomnijmy na wstępie, że Marta "Mandaryna" Wiśniewska była drugą wybranką lidera grupy "Ich Troje". Michał Wiśniewski związał się z tancerką, która później sama rozkręciła sceniczną karierą i zaczęła nagrywać własne utwory - m.in. słynne "Ev'ry night" czy "Here I go again".


Owocem ich miłości jest dwója dzieci: 19-letni dziś Xavier Wiśniewski i 18-letnia Fabienne Wiśniewska. Najstarszy syn wokalisty podobnie jak rodzice ma zacięcie do artystycznych kierunków. Od lat tańczy, a od jakiegoś czasu nagrywa muzykę, czym w sieci chwalił się nieraz dumny tata.

Xavier Wiśniewski zarabia sam. "Odkładam pieniądze"

Po maturze młody Wiśniewski dostał się na dziennikarstwo, ale ostatecznie jego przygoda z wymarzoną uczelnią nie trwała zbyt długo. Zdecydował rzucić studia i oznajmił, że na ten moment jego priorytetem jest uniezależnienie się od pomocy finansowej rodziców. Mówił o tym podczas relacji live na Instagramie. – Fajnie jest wcześnie całkiem wyjść z domu i żyć na własną rękę – stwierdził.

– W momencie, kiedy wiem, że mogę się sam utrzymać, kupić sobie jedzenie, paliwo i mieć na czynsz, to mogę mieszkać sam – dodał. – Mamy swoje mieszkanie, ale spłacamy to wszystko – podkreślił. Warto wspomnieć, że Xavier nie jest singlem. Od jakiegoś czasu spotyka się z Weroniką, która jest młodszą siostrą Sebastiana Fabijańskiego.

Ostatnio najstarszy syn Michała Wiśniewskiego rozmawiał z reporterką Jastrząb Post. W nawiązaniu do nagrania nowej piosenki i klipu przeszedł do kwestii samodzielnego zarabiania.

– Odkładałem i w ogóle odkładam pieniądze, za każdym razem, jak je zarabiam. Akurat uzbierałem ich na tyle dużo, że faktycznie mogłem sobie ten teledysk sprezentować. Cieszę się, że poszedłem do pracy właśnie dlatego, że mogę sobie pozwolić na takie rzeczy – zaznaczył.

Bankructwo Michała Wiśniewskiego. Syn lidera "Ich Troje" komentuje

Podczas wywiadu Xavier został dopytany o temat bankructwa ojca (w 2018 roku było głośno o tym, że artysta stracił 35 mln złotych). Syn Wiśniewskiego i Mandaryny stanął w obronie rodzica i podkreślił, że jest przekonany, że wyciągnął on wnioski z przeszłości.

– On wyciągnął z tego jakąś lekcję. Nie dość, że rozsądnie zarządza pieniędzmi, to bardzo go to wzbogaciło życiowo. Każdemu może się zdarzyć – powiedział.

19-latek dodał, że piętrzące się długi nie były wynikiem tylko trwonienia majątku, ale także tego, że muzyk nie otrzymywał zwrotów pieniędzy, które pożyczał innym. – To nie jest też tak, że on te pieniądze tak wydawał. On te pieniądze również przekazywał, pożyczał i ludzie nie oddawali. Bywa różnie. To nie jest tak zero-jedynkowo, że on je roztrwonił. Zdarzyło się. Dzisiaj żyje normalnie i myślę, że to jest najważniejsze w tym wszystkim – podkreślił.

Czytaj także: https://natemat.pl/402983,michal-wisniewski-znika-z-twoja-twarz-brzmi-znajomo-kto-go-zastapi