Krzyknęła "Konstytucja" i dostała w twarz. Dominika Arendt przeprosiła po prawie 4 latach

Alan Wysocki
24 marca 2022, 16:35 • 1 minuta czytania
Po prawie czterech latach Dominika Arendt, na podstawie ugody, przeprosiła Magdalenę Klim za uderzenie jej w twarz. Przypomnijmy, że we wrześniu 2018 roku prodemokratyczna aktywistka została spoliczkowana za skandowanie hasła "Konstytucja". Do zdarzenia doszło podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Dominika Arendt przeprosiła za uderzenie w twarzy aktywistki Fot. Facebook / Wolne Media / Screen

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Dominika Arendt przeprosiła za uderzenie w twarz Magdaleny Klim

"Po 3 latach i 7 miesiącach w sądzie przeproszona, na podstawie ugody, a nie wyroku sądowego, który nakazuje przeprosiny" – napisała na Twitterze Magdalena Klim, która padła ofiarą ataku ze strony Dominiki Arendt.

Czytaj także: Kuriozalne oświadczenie Arendt-Wittchen. Bicie ludzi nazywa "przyczynkiem do dyskusji"

"Dominika Arendt dobrowolnie przyznała, że uderzenie mnie było haniebne i bezpodstawne" – dodała aktywistka. Jak dodała, przeprosiny zostaną opublikowane w Gazecie Polskiej i Gazecie Polskiej Codziennej.

"Niech się dowiedzą, że za słowo Konstytucja nie wolno bić w twarz" – zaznaczyła. Magdalena Klim nie odpowiedziała jednoznacznie na pytanie, czy Dominika Arendt faktycznie czuje się winna.

Czytaj także: Spoliczkowała za "konstytucję", jest córką współpracownika premiera. Co wiemy o Dominice Arendt-Wittchen?

"Chyba widziałam strach, zmęczenie i rodzaj żalu, że to się wydarzyło, a przede wszystkim konsekwencje" – wyjaśniła. W toku prawie czteroletniej sprawy aktywistka odkryła, że z Arendt łączą je wspólne zainteresowania. "To wyrobiło we mnie jakieś współodczuwanie" – napisała.

Przypomnijmy, że tuż po spoliczkowaniu Dominika Arendt wydała oświadczenie dla prasy. Jak przekazała, zdawała sobie sprawę z czekających ją konsekwencji. "Pozostaję jednak z nadzieją, że ta niefortunna sytuacja stanie się przyczynkiem do ożywczej refleksji" – czytamy.

Czytaj także: Znamy tożsamość kobiety, która spoliczkowała osobę skandującą "konstytucja". Jest związana z PiS

Jeszcze przed spoliczkowaniem Arendt krzyknęła do Klim "Zamknij się, głupia babo". Całemu zajściu przyglądał się oficer SOP i dwóch żołnierzy Żandarmerii Wojskowej, ale żaden z nich nie zareagował.

Dominika Arendt jest córką współpracownika premiera Morawieckiego. Przed spoliczkowaniem Klim angażowała się w projekty upamiętniające historię Żydów. Była także pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania.

Czytaj także: https://natemat.pl/248171,kim-jest-kobieta-ktora-spoliczkowala-arendt-wittchen-to-magdalena-klim