Całodobowa służba Kamińskiego ma przejąć wysyłkę ostrzegawczych SMS-ów do Polaków
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- "Rz" dotarła do rządowego projektu ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej. Inicjatywa MSWiA zakłada likwidację Rządowego Centrum Bezpieczeństwa
- Kompetencje RCB ma przejąć resort Mariusza Kamińskiego. To z MSWiA będą płynąć SMS-y ostrzegające przed zagrożeniami
- Projekt nie został jeszcze przyjęty przez Radę Ministrów. Jeśli to się stanie, ruszy procedura legislacyjna, a dokument zostanie skierowany do Sejmu
Kamiński chce zlikwidować RCB. Alerty będzie wysyłać MSWiA
Alert RCB dotyczy głównie niebezpiecznych sytuacji pogodowych. Na telefony Polaków przychodzą ostrzeżenia dot. burz, porywistego wiatru, smogu, ale nie tylko. Jak pisaliśmy w naTemat, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-y z informacją o II turze wyborów prezydenckich.
Czytaj także: Polacy jednoznacznie ocenili postawę rządu ws. wojny w Ukrainie. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Jak poinformowała "Rz", Mariusz Kamiński przygotował ustawę, która zakłada likwidację instytucji. Kompetencje w sprawie Krajowego Systemu Ostrzegania i Alarmowania ma przejąć MSWiA. Dotychczas nadzór nad KSOiA sprawował Prezes Rady Ministrów.
Oficjalnym powodem prac jest chęć umocnienia i usprawnienia systemu rządowego zarządzania kryzysowego. W naTemat pisaliśmy, że Polacy niejednokrotnie narzekali między innymi na wysyłanie ostrzeżeń już po fakcie.
Czytaj także: Spryt Morawieckiego, wyborczy PR czy groźna gra? Tak eksperci oceniają jego działania ws. Ukrainy
Prawo i Sprawiedliwość chce, by za koordynowanie wymiany informacji odpowiadała specjalna, całodobowa służba, działająca przy MSWiA. Jej celem będzie również działanie na rzecz ochrony ludności oraz wysyłanie SMS-ów o nadchodzących zagrożeniach.
Nie wiadomo, czy Mateusz Morawiecki popiera pomysł Mariusza Kamińskiego. W uzasadnieniu ustawy, na które powołuje się "Rz", czytamy, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie sprawdza się.
Czytaj także: MON planuje obowiązkowe lekcje strzelania dla uczniów. Generał Skrzypczak dosadnie o pomyśle
"Nie spełnia pokładanych oczekiwań, a przyjęta formuła działania sprawdza się wyłącznie w bardzo ograniczonym zakresie" – stwierdził resort. Co więcej, filarem dla nadchodzących zmian w systemie zarządzania kryzysowego ma być system ratownictwa medycznego.
Wiadomo również, że o treści wiadomości wysyłanych do Polaków będzie mógł decydować sam minister spraw wewnętrznych. Co ciekawe, tylko ta kompetencja interesuje Mariusza Kamińskiego.
Czytaj także: Odbudowa Pałacu Saskiego jeszcze nie ruszyła. Ale będą auta o specjalnych wymaganiach
Kwestie dotyczące komunikacji z Komisją Europejską oraz państwami Unii Europejskiej w zakresie zapobiegania sytuacjom kryzysowym ma przejąć Ministerstwo Cyfryzacji.