• W Tarnopolu zawieszono na ulicy plakat z Andrzejem Dudą jako rycerzem broniącym Ukrainy.
• "Tarnopol dziękuje za wsparcie przyjaciołom Ukrainy" - czytamy na plakacie.
• Autorem grafiki jest Wołodymyr Ewkar, który wcześniej ukazał m.in. Joe Bidena i Recepa Tayyipa Erdogana w rycerskiej zbroi stojących nad grobem, nad którym powiewa flaga UPA

Andrzej Duda jako rycerz broniący Ukrainy

"Tarnopol dziękuje za wsparcie przyjaciołom Ukrainy" – czytamy na plakacie umieszczonym w Tarnopolu, na którym widnieje grafika ukazująca Andrzeja Dudę jako rycerza. Na rysunku prezydent Polski ma na sobie zbroję rycerską z opaską w barwach flagi Ukrainy. Ponadto dzierży w dłoniach miecz z głowicą w kolorze biało-czerwonym.

Autorem grafiki z plakatu jest Wołodymyr EWkar, który wcześniej stworzył obraz przedstawiającą zachodnich polityków jako rycerzy broniących Ukrainy. Obok Dudy narysował także prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, szefową litewskiego rządu Ingridę Šimonytė oraz prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana.

Na oryginalnym rysunku politycy stoją nad grobem, nad którym wznosi się czerwono-czarna flaga kojarzona z Ukraińską Powstańczą Armią, czyli tzw. banderowcami.

"Nad świadomością wielu Ukraińców wciąż trzeba pracować i pracować. Nasza ukraińska ziemia to tak naprawdę wielki cmentarz wszystkich okupantów w całej historii ludzkości. (…) Widzieliście, co zrobili orki z naszych cmentarzy. Boją się nawet zmarłych, wciąż szukają bunkra NATO, w których nadal rządzi Stepan Bandera. (…) Obrona kraju zaczyna się od szacunku dla przodków" – napisał na Facebooku Ewkar.

Warto wspomnieć, że kwestia banderowców wciąż wywołuje spore poruszenie wśród Polaków. W rozmowie z Heleną Łygas ukrainista i analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Tadeusz Iwański zauważył, że "przez pięć lat swojej prezydentury ‘pozytywnym Banderą’ grał prezydent Petro Poroszenko".

– W Ukrainie wciąż żyje starsze pokolenie, myślące kliszami sowieckimi, dla których Bandera jest nie do zaakceptowania. Co więcej, w Ukrainie w ostatnich latach częściej zaczęły się ukazywać artykuły przedstawiające prawdę o Banderze i frakcji banderowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, choć wciąż najbardziej wnikliwe analizy naukowe ich działalności powstają za granicą – stwierdził ekspert w rozmowie z naTemat.

Powrót do tematu katastrofy smoleńskiej

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, politykom Prawa i Sprawiedliwości Wołodymyr Zełenski niedawno odwdzięczył się w zastanawiający sposób wspominając katastrofę smoleńską. To głównie dzięki niemu w połowie marca na nowo ożyła teoria Antoniego Macierewicza o zamachu.

– Pamiętamy straszną tragedię w Smoleńsku z 2010 roku. Pamiętamy, jak były badane okoliczności tej katastrofy. Wiemy, co to oznaczało dla was i co oznaczało dla was milczenie tych, którzy wszystko dokładnie wiedzieli, ale cały czas oglądali się jeszcze na naszego sąsiada – powiedział ukraiński przywódca, który zdalnie wziął udział w Zgromadzeniu Narodowym, wygłaszając przemówienie do polskich parlamentarzystów.