"Ciche porozumienie" PiS i Solidarnej Polski. Chodzi o zmiany w Sądzie Najwyższym
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Z doniesień "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że Prawo i Sprawiedliwość dogadało się z Solidarną Polską w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym
- Ziobryści mają zgadzać się na zachowanie przepisów likwidujących Izbę Dyscyplinarną SN i powołujących w jej miejsce Izbę Odpowiedzialności Zawodowej
- Porozumienie w sprawie przepisów mogłoby pozwolić na odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy
O "cichym kompromisie" zawartym przez oba ugrupowania napisał w środę "Dziennik Gazeta Prawna". Porozumienie ma dotyczyć nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, zaproponowanej w lutym przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Jak donosi "DGP", ziobryści zgadzają się na zachowanie przepisów likwidujących Izbę Dyscyplinarną SN i powołujących w jej miejsce Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Obstają jednak przy usunięciu z prezydenckiego projektu regulacji, które pozwalałyby "testować niezawisłość" sędziów powołanych z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Jedna z poprawek Solidarnej Polski ma dotyczyć dopisania do projektu preambuły jako swoistej "instrukcji" dotyczącej relacji prawodawstwa unijnego i polskiego. Partia Zbigniewa Ziobry ma przedstawić swoje propozycje w czwartek, kiedy to sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozpatrzy projekty ustaw o Sądzie Najwyższym.
– Solidarna Polska zgłosi propozycje, co do których już się porozumieliśmy. To chyba jasne –potwierdził gazecie wysokiej rangi polityk Prawa i Sprawiedliwości. Kompromis potwierdzili też ziobryści. – Nie mogę wykluczyć, że udało nam się przekonać koalicjanta. Jest pewne zrozumienie w PiS co do możliwych skutków ustawy prezydenta, że ona jest pod pewnymi względami nieprzemyślana. Od początku uważamy, że ten projekt jest podłożeniem bomby pod stabilność systemu - mówił rozmówca "DGP" z Solidarnej Polski.
Czytaj także: Zaskakujące słowa Brudzińskiego o Izbie Dyscyplinarnej. Nie zgadniecie, co wymyślił Mniej przychylny zmianom ma być jednak Pałac Prezydencki. – To jest spójny projekt, wyjmowanie z niego poszczególnych elementów spowoduje zaburzenie logiki konstrukcji nowelizacji. Oczywiście, jeśli pojawi się oferta, która by tę propozycję polepszyła, to może być to polem do rozmowy – skomentowała prezydencka minister Małgorzata Paprocka, która pilotuje projekt z ramienia głowy państwa.
Przypomnijmy, że celem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym jest z jednej strony udrożnienie sądownictwa dyscyplinarnego w SN, a z drugiej wdrożenie orzeczenia TSUE, który w połowie lipca ubiegłego roku podważył działanie Izby Dyscyplinarnej w obecnym kształcie i nałożył w tej sprawie karę na Polskę.
TSUE uznało, że kraj pod rządami PiS łamie praworządność, a kością niezgody jest przede wszystkim właśnie Izba Dyscyplinarna SN, z tego też powodu Komisja Europejska wstrzymała proces zatwierdzania Krajowego Planu Odbudowy dla Polski.
Gdyby do kompromisu - o którym donosi "DGP" - rzeczywiście doszło, mogłoby to otworzyć drogę do odblokowania unijnych pieniędzy w ramach KPO.