Chcą przebrać 2 tys. Ukraińców i wysłać ich na paradę. Kolejny absurdalny pomysł Rosjan

Mateusz Przyborowski
05 maja 2022, 12:04 • 1 minuta czytania
9 maja w trakcie uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa politycy z Kremla bardzo mocno chcą zaprezentować sukces przed Władimirem Putinem. – Rosjanie chcą przebrać 2 tys. mieszkańców Mariupola w wojskowe mundury i wysłać ich na paradę jako "jeńców" – poinformował doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.
Władimir Putin podczas obchodów Dnia Zwycięstwa w 2021 roku Fot. KIRILL KUDRYAVTSEV / AFP / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


O absurdalnym pomyśle Rosjan poinformował portal "Ukraińska Prawda".

"W Mariupolu rosyjscy okupanci planują przebrać prawie 2000 mężczyzn przetrzymywanych w tzw. więzieniu filtracyjnym w mundury ukraińskie i wciągnąć ich w "paradę jeńców", która 9 maja ma się odbyć w tym mieście" – przekazano.

9 maja Rosja chce urządzić maskaradę na Placu Czerwonym

O szczegółach opowiedział doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. – Mamy informacje, że w więzieniu filtracyjnym przetrzymywanych jest obecnie prawie 2000 mężczyzn. Wywieziono ich z Mariupola prawie cztery tygodnie temu – wyjaśnił na początek.

I dodał: – I właśnie tym mężczyznom Rosjanie mówią, że zostaną ubrani w ukraińskie mundury i wezmą udział w tak zwanej paradzie więźniów, ponieważ nie mają wystarczającej liczby prawdziwych jeńców. To będzie taka groteskowa masówka – po to, żeby stworzyć kolejny propagandowy obraz.

Czytaj także: Kat z Buczy zgubił telefon i "wkopał" dowódcę. "Lubi popić z teściową i kręci porno z żoną"

Andriuszczenko poinformował, że do obchodów Dnia Zwycięstwa w Mariupolu Rosjanie przygotowują się od jakiegoś czasu. W środę do zrujnowanego przez rosyjskie wojsko miasta miał przybyć nawet pierwszy wiceszef rosyjskiej administracji prezydenckiej odpowiedzialny za politykę wewnętrzną Siergiej Kirijenko. Jego głównym zadaniem jest zorganizowanie w mieście uroczystości z okazji 9 maja.

Jak przekazał ukraiński wywiad, Rosjanie zrezygnowali z organizowania "święta" w okupowanym Doniecku, dlatego centrum wydarzeń ma stać się teraz Mariupol. Z tego powodu rosyjskie siły oczyszczają miasto z gruzów, ciał zabitych i niewybuchów.

Perfidne plany Putina na 9 maja

W sieci pojawiło się również nagranie z "więzienia filtracyjnego" w Mariupolu, które mieści się w szkole. Mężczyznom nie pozwolono zabrać rzeczy osobistych i skonfiskowano im wszystkie dokumenty. Śpią na podłodze, nie mają opieki medycznej.

Akcja z przebraniem mieszkańców Mariupola to nie jedyny absurdalny pomysł Rosjan na 9 maja. Jak już informowaliśmy w naTemat, Kreml przygotowuje się także do głównych obchodów, które odbędą się w Moskwie.

Jedną z "atrakcji", jaką wymyślił Władimir Putin, ma być przemarsz 500 ukraińskich jeńców wojennych po Placu Czerwonym. Rosyjska organizacja pozarządowa Gulagu.net poinformowała, że ma to być spowodowane m.in. tym, że tegoroczne uroczystości odbędą się w mniejszym składzie jednostek i przy mniejszej liczbie sprzętu wojskowego.

Czytaj także: "Toczą się ciężkie, krwawe bitwy". Rosjanie są w Azowstalu, ale obrona Mariupola trwa

Wiadomo również, że w tym roku Dzień Zwycięstwa obejdzie się bez zagranicznych gości. Na przyjazd do Moskwy nie zdecydował się żaden ze światowych przywódców. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnił jednak, że... taki był pierwotny plan Rosji.

Według Amerykanów i Brytyjczyków 9 maja Władimir Putin może również formalnie wypowiedzieć wojnę Ukrainie i tym samym ogłosić powszechną mobilizację.

Czytaj także: https://natemat.pl/411106,wiadomo-juz-kto-zdradzil-ukraincow-i-wprowadzil-rosjan-na-teren-azowstalu