Korwin-Piotrowska podniosła dyskusję ws. "alimenciarzy". Okazała wsparcie Anecie Zając
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Jakiś czas temu Pomponik pisał o tym, że Mikołaj Krawczyk nie płaci alimentów na dzieci, które ma z Anetą Zając. Mowa o bliźniętach: Robercie i Michale, którzy urodzili się w 2011 roku
- Aktorka oficjalnie potwierdziła te informacje ostatnio w rozmowie z "Faktem". Głos zabrała także jej prawniczka
- Karolina Korwin-Piotrowska, nawiązując do sprawy Zając, otworzyła publiczną dyskusję na temat mężczyzn, którzy latami zalegają z alimentami. Dziennikarka skrytykowała postępowanie Krawczyka
Zaległości alimentacyjne Mikołaja Krawczyka. Ma nie płacić na dzieci, które ma z Anetą Zając
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk byli parą w latach 2005-2012. Doczekali się dwóch pociech, synów Roberta i Michała. W związku z tym, że dzieci pozostają pod opieką mamy, aktor jest zobowiązanych do uiszczania comiesięcznych opłat na utrzymanie bliźniaków, którzy mają aktualnie 11 lat.
Pomponik ujawnił jakiś czas temu, że fundusze nie wpływają jednak na konto Zając. Aktorka przerwała milczenie i potwierdziła te doniesienia. – Dotychczas przez 11 lat nie wypowiadałam się w tej sprawie ze względu na dobro dzieci. Niestety, jednak skoro to wypłynęło, muszę potwierdzić, że informacje medialne Pomponika są prawdziwe – oznajmiła na łamach "Faktu".
– Postępowanie toczy się w prokuraturze warszawskiej. Dotyczy niealimentacji. Organy podejmują stosowne czynności. Potwierdzić mogę, że takie postępowanie jest w toku – dodała reprezentująca aktorkę prawniczka, Beata Woch.
Karolina Korwin-Piotrowska bez ogródek o "alimenciarzach". "Powinien ponieść konsekwencje"
Na tapet przykład Mikołaja Krawczyka wzięła Karolina Korwin-Piotrowska. Na początku maja dodała post à propos tekstu portalu plotkarskiego. Po nim instagramowa skrzynka z wiadomościami dziennikarki zaczęła pękać w szwach od historii jej obserwatorek, które zechciały podzielić się swoimi doświadczeniami.
Co więcej, publikacje Korwin-Piotrowskiej pochwalił magazyn Małgorzaty Ohme. "Karolina dziękujemy, że udostępniłaś ten post. Walczmy o alimenty, bo to są pieniądze dla naszych dzieci. Tak. Dla dzieci, nie na waciki. Podnieśmy głowy, nie wstydźmy się. To nie jest twoja wina, że wybrałaś faceta, który teraz nie płaci" – czytamy na koncie ohme.pl.
Teraz dziennikarka szerzej w temacie "alimenciarzy" wypowiedziała się w "Fakcie". Podkreśliła, że kwestia niepłacenia na dzieci nie jest obca wielu kobietom z jej bliskiego otoczenia.
"Jestem wrogiem absolutnym alimenciarzy. Mam kilka przyjaciółek, którym na przestrzeni wielu lat nie udało się odzyskać alimentów należnych ich dzieciom. Z ich opowieści wiem, co to za ból i czują takie kobiety i ich bliscy" – powiedziała, dodając, że mocno kibicuje Zając, która daje przykład innym kobietom.
"Jestem całym sercem z Anetą Zając. Bardzo dobrze, że zabrała głos. Jest bardzo odważna, że to robi. Trzeba jej kibicować i ją wspierać, bo ona w tym momencie występuje w imieniu tysięcy Polek" – zasygnalizowała. Dziennikarka ma nadzieję, że Krawczyka spotkają odpowiednie konsekwencje.
"Rozstajesz się z matką dzieci ok, masz do tego prawo, ale nie rozstajesz się z dziećmi, bo ich ojcem zawsze będziesz. Nic go nie usprawiedliwia go, bo jest wyrok sądu. Nie można z tym dyskutować. Jeśli jest wyrok sądu, to się go przestrzega. Koniec kropka. On powinien ponieść konsekwencje swojego zachowania" – podkreśliła.
"Tymczasem, póki co TVN robi mu laurkę, nagrywając z nim jakiś czas temu 'Kulisy sławy', w których opowiadał z uśmiechem na twarzy, jakim to jest super ojcem i jaką świetną tworzy rodzinę patchworkową" – skwitowała ostro Korwin-Piotrowska.