Gracze, szykujcie się na podróż do Śródziemia! Zapowiedziano grę na licencji "Władcy Pierścieni"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Electronic Arts (EA) zapowiedział, że pracuje nad grą mobilną RPG "The Lord of the Rings: Heroes of Middle-earth" osadzoną w świecie "Władcy Pierścieni" i "Hobbita" J.R.R. Tolkiena.
- Nadchodzący tytuł będzie posiadać walkę turową i rozbudowany świat.
- EA Games już wcześniej tworzyło gry na licencji LOTR.
"Władca Pierścieni" - gra mobilna od Electronic Arts
To nie lada gratka dla fanów trylogii "Władcy Pierścieni". Electronic Arts poinformowało, że pracuje nad grą na licencji Middle-earth Enterprises, czyli oddziału firmy, która jest w posiadaniu wyłącznych praw m.in. do "Władcy Pierścieni" i "Hobbita" (zarówno filmów, jak i książek). Produkcja otrzymała tytuł "The Lord of the Rings: Heroes of Middle-earth" i będzie grą fabularną RPG na smartfony.
Bitwy w "Heroes of Middle-earth" mają być prowadzone w formie walk turowych. EA Games ogłosiło też, że gracze otrzymają rozbudowany system zbierania rzeczy potrzebnych do ekwipunki oraz "szeroką gamę postaci z rozległego uniwersum 'Władcy Pierścieni' i 'Hobbita'".
Za stworzenie "The Lord of the Rings: Heroes of Middle-earth" odpowiada EA Capital Games. Kalifornijskiemu studiu nie jest obce tworzenie gier mobilnych nastawionych na kolekcjonerskie RPG. Wcześniej wydało bowiem "Star Wars: Galaxy of Heroes". Wiceprezes EA ds. mobilnych RPG, Malachi Boyle, oznajmił, że zapowiedziany tytuł będzie zawierać "grafikę o wysokiej wierności i animacje kinowe".
Przypomnijmy, że między 2002 a 2003 roku Electronic Arts wydało gry fabularne na licencji LOTR "Władca Pierścieni: Dwie Wieże" i "Władca Pierścieni: Powrót króla", które stanowiły adaptację trylogii w reżyserii Petera Jacksona. W styczniu 2009 roku premierę miała zaś gra akcji "Władca Pierścieni: Podbój" stworzona we współpracy EA z Pandemic Studios.
"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" - kontrowersje
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "The Lord of the Rings: The Rings of Power" to najdroższy serial w historii. Produkcja jednego sezonu pochłonęła aż 465 milionów dolarów (na same prawa autorskie wydano 250 milionów USD) i obliczono, że jeden odcinek serialu będzie kosztował aż... 23 miliony dolarów. Dla porównania ostatni sezon "Gry o Tron" kosztował 90 milionów. Twórcy "LOTR" zapowiedzieli, że powstanie aż 5 sezonów "LOTR-a".
Przypomnijmy, że serial Amazona skupi się m.in. na wątku wykucia słynnych pierścieni. – Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, siedem dla władców krasnoludów w ich kamiennych pałacach, dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie, w Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie – słyszeliśmy w opublikowanym w styczniu teaserze.
W trailerze poznaliśmy postać krasnoludzkiej księżniczki Disy odgrywanej przez Sophię Nomvete, brytyjską aktorkę o afrykańskim i irańskim pochodzeniu, a także postać szarego elfa Arrondira, w którego wciela się portorykański aktor Ismael Cruz Córdova. "Niekrasnoludzki" wygląd kobiety i uroda elfiego wojownika (zwłaszcza brak długich włosów) okazały się powodem do kpin dla części fanów "LOTR-a". Co poniektórzy tolkieniści odsłonili przed innymi swoje prawdziwe, rasistowskie "ja".