Kompletny odlot Ławrowa. "Jesteśmy zaskoczeni. Czujemy tę wrogość"

Agnieszka Miastowska
14 maja 2022, 21:37 • 1 minuta czytania
– Nie jesteśmy zaskoczeni sankcjami, ale falą rusofobii w innych krajach. Czujemy tę wrogość pod naszym adresem – powiedział Siergiej Ławrow w najnowszym wystąpieniu. Zdaniem rosyjskiego ministra trwa właśnie wojna, ale to "totalna wojna hybrydowa przeciwko Rosji".
Ławrow kompletnie odleciał: "jesteśmy zaskoczeni falą rusofobii w innych krajach" Fot. STANISLAW KOWALCZUK

Ławrow o rusofobii i wojnie hybrydowej

Szef rosyjskiego MSZ powiedział w sobotę, że każdy odczuje konsekwencje tej wojny. - Wysiłki Zachodu zmierzające do izolacji Rosji były skazane na niepowodzenie - dodał Ławrow, odnosząc się do sankcji nałożonych na Ukrainę.

Czytaj także: https://natemat.pl/412981,finowie-nie-boja-sie-putina-wybudowali-podziemne-miasto

Co ciekawe, Siergiej Ławrow wyznał, że Rosja nie jest zaskoczona sankcjami - ale jednocześnie jest zaskoczona falą rusofobii w innych krajach. - Czujemy tę wrogość pod naszym adresem - dodał polityk cytowany przez Agencję Reutera.

Przekonywał, że "totalna wojna hybrydowa" przeciwko Rosji cały czas trwa, jednak "wysiłki Zachodu zmierzające do izolacji Rosji były skazane na niepowodzenie". To nie pierwsze kontrowersyjne wypowiedzi szefa rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Tydzień temu Ławrow oskarżył Izrael o wspieranie rzekomych neonazistów w Ukrainie, podkreślając, że Wołodymyr Zełenski, podobnie jak Hitler, ma żydowską krew, a największymi antysemitami są sami Żydzi.  Dla rosyjskiego Ministra Spraw Zagranicznych każda publiczna rozmowa jest okazją do szerzenia propagandy zgodnej z linią Kremla. Siergiej Ławrow oskarżył Wołodymyra Zełenskiego o antysemityzm, Włochy o wsparcie Ukrainy, a Ukrainę o sabotowanie negocjacji z Rosją.

Podkreślał, że świat owładnęła rusofobia, na którą jego kraj zdecydowanie sobie nie zasłużył, wojna hybrydowa przeciwko Rosji jest nieustannie prowadzona, masakra w Buczy jest nie jest prawdą, a Zachód powinien płacić za gaz w rublach, by "oddać to, co ukradł". Wcześniej Ławrow podkreślał także, że "Zachód odmawia Rosji prawa do obrony własnych granic i terytoriów, na których Rosjanie są represjonowani". – Rosjanie są przez wiele lat represjonowani, poddawani atakom, nadużyciom, z naruszeniem ich praw do języka, kultury, tradycji – dodawał.

Wielokrotnie straszył także użyciem broni nuklearnej. "Kiedy zagrożenie (użycia broni jądrowej – przyp.) jest bardzo, bardzo duże, nie chciałbym, aby to zagrożenie było sztucznie podsycane, a chętnych jest wielu. Niebezpieczeństwo jest poważne, jest realne, nie należy go lekceważyć". Wbrew rosyjskiej propagandzie szerzonej przez przez polityków na najwyższych szczeblach Olaf Scholz w rozmowie z niemieckim portalem "T-online" powiedział wprost, że Rosja nie osiągnęła żadnego z celów wojennych wspomnianych na początku inwazji.

Ukraina nie została podbita, ale broni się z wielką zręcznością, odwagą i poświęceniem. [...] Rosyjskie wojsko poniosło znaczne straty, znacznie większe niż w dekadzie kampanii Związku Radzieckiego w Afganistanie – podkreślił.

Czytaj także: https://natemat.pl/412972,prezydent-finlandii-rozmawial-z-putinem-pokazal-jak-sam-sobie-zaszkodzil