"Musimy skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina". Kontrowersyjna wypowiedź Berlusconiego

Anna Świerczek
20 maja 2022, 21:58 • 1 minuta czytania
Trzykrotny premier Włoch Silvio Berlusconi podkreślił w wywiadzie dla włoskiego dziennika, że w Ukrainie "jak najszybciej musi zostać osiągnięty pokój". Aby osiągnąć ten cel – zdaniem polityka – zjednoczona Europa musi skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina. Podczas rozmowy Berlusconi wyraził też swój sprzeciw wobec wysyłania na Ukrainę broni.
Według Silvio Berlusconiego Europa powinna nakłonić ukraińskich polityków do zaakceptowania żądań Rosji. Fot. Gloria Imbrogno / LiveMedia / Sipa USA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Silvio Berlusconi wypowiedział się na temat wojny w Ukrainie w wywiadzie dla gazety "Corriere della Sera". Podczas rozmowy były premier Włoch wyraził swój sprzeciw wobec wysyłania Ukrainie broni, co wielokrotnie powtarzał już wcześniej. – Twierdzę, że wysyłanie broni oznacza bycie wrogiem, bycie w stanie wojny. Postarajmy się szybko zakończyć tę wojnę. Jeśli mielibyśmy wysłać broń, lepiej byłoby nie chwalić się tym tak bardzo – mówił polityk.

Berlusconi podkreślił też, że w Ukrainie "jak najszybciej musi zostać osiągnięty pokój" i w związku z tym zasugerował rozwiązanie, które wzbudziło w zagranicznych mediach sporo kontrowersji.

– Uważam, że zjednoczona Europa musi złożyć propozycję pokojową, musi skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina – stwierdził lider partii Forza Italia.

Według włoskiego polityka sankcje, nałożone przez kraje Zachodu na Rosję, "wyrządziły rosyjskiej gospodarce bardzo, bardzo złe skutki”, a Moskwa może spodziewać się teraz 14-procentowego spadku PKB. Berlusconi podkreślił przy tym, że sankcje "zaszkodziły mocno również Włochom".

Czytaj także: UE zapowiada pakiet "inteligentnych" sankcji na Rosję. Tym razem uderzą w import ropy Jak przypomina "Corriere della Sera", w trakcie swoich rządów Silvio Berlusconi miał bardzo bliskie relacje z Władimirem Putinem. Zaprosił nawet przywódcę Rosji na wakacje do swojej willi na Sardynii.

Po wybuchu wojny w Ukrainie, w kwietniu 2022 roku, były premier Włoch przyznał jednak, że jest głęboko rozczarowany postawą przywódcy Rosji. – Nie mogę i nie chcę ukrywać tego, że jestem głęboko rozczarowany i zasmucony postępowaniem Władimira Putina –komentował podkreślając, że Rosja nie może zaprzeczać swojej odpowiedzialności m.in. za masakrę w Buczy. Dodajmy, że Silvio Berlusconi był premierem Włoch w latach 1994-1995, 2001-2006 i 2008-2011. Polityk niedawno wznowił działalność swojej partii Forza Italia, założonej w 1994 roku. Jak deklarował, "wraca na boisko, aby zapewnić Włochom dobrobyt i wolność w przyszłości".

Zełenski: Nie ma opcji, że Ukraina zgodzi się na spełnienie warunków Rosji

Przypomnijmy, że od początku wojny w Ukrainie strona rosyjska przedstawiła Ukrainie różne, dłuższe bądź krótsze, listy z warunkami, których spełnienie miałoby oznaczać koniec inwazji.

W drugiej połowie kwietnia przewodniczący rosyjskiej dumy Wiaczesław Wołodin zażądał od Wołodymyra Zełenskiego dwóch kwestii. Żeby ten wycofał ukraińskie wojska z terenów samozwańczych republik Ługańska i Doniecka oraz by Krym uznano jako terytorium neutralne, czyli takie, które nie jest częścią integralną żadnego państwa.

We wcześniejszych żądaniach wielokrotnie pojawiał się też wymóg porzucenia przez Kijów planów ubiegania się o członkostwo w NATO.

Zełenski podkreślał jednak w późniejszych wywiadach, że nie ma opcji, iż jego kraj zgodzi się na spełnienie warunków, jakie stawia Moskwa. – Niektórzy europejscy przywódcy mówią, że trzeba znaleźć drogę do Putina. Ale zrozumcie: my tej drogi szukaliśmy od lat, a teraz na tych drogach leżą zwłoki naszych obywateli – mówił.

Czytaj także: https://natemat.pl/412756,zelenski-gotowy-do-rozmowy-z-putinem-postawil-jednak-konkretny-warunek