Kevin Spacey z zarzutami. Dotyczą napaści na tle seksualnym wobec trzech mężczyzn

redakcja naTemat
26 maja 2022, 18:09 • 1 minuta czytania
Amerykański aktor Kevin Spacey został oficjalnie oskarżony o cztery napaści na tle seksualnym wobec trzech mężczyzn.
Kevin Spacey został oskarżony o napaście seksualne wobec trzech mężczyzn. Fot. AP/Associated Press/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Jak donosi BBC, zarzuty postawiono 62-letniemu aktorowi po tym, jak policja przejrzała dowody po serii skarg z lat 2005-2013.


Kevin Spacey oskarżony o napaści seksualne

Trzy skargi wobec Kevina Spacey'go dotyczą nadużyć seksualnych, które miały mieć miejsce w Londynie, a jedna w Gloucestershire. Jest on również oskarżony o poważne przestępstwo seksualne w Londynie.

Pierwszy zarzut dotyczy domniemanej napaści na tle seksualnym w Londynie w marcu 2005 roku, natomiast druga domniemana ofiara twierdzi, że została napadnięta w Londynie w sierpniu 2008 roku. Trzeci skarżący odnosi się do domniemanej napaści w Gloucestershire w kwietniu 2013 roku.

Przypomnijmy, że Kevin Spacey to znany amerykański aktor, reżyser i producent filmowy. Na swoim koncie ma dwa Oscary - w 1995 roku zdobył Oscara dla najlepszego aktora drugiego planu za "Podejrzanych" w reżyserii Bryana Singera, a w 2000 roku statuetka powędrowała w jego ręce za najlepszą kreację aktorską w "American Beauty". W swojej karierze zgarnął też wiele innych prestiżowych nagród.

Od 2017 roku roku aktor ma problemy z reputacją

Jak pisaliśmy w naTemat.pl nad karierą Spacey'a zawisły czarne chmury, a dobra reputacja kompletnie runęła, gdy w 2017 roku na jaw wyszły szokujące doniesienia na temat licznych wybryków gwiazdora. Pięć lat temu został oskarżony przez wiele osób o molestowanie i przemoc seksualną. Na początku bieżącego roku padło już ponad 30 oskarżeń o niestosowne zachowanie.

Zobacz też: Posypał się domek z kart. Ludzie pokochali mrocznego Franka Underwooda, ale mroczny Kevin Spacey jedynie odpycha

Wśród mężczyzn, którzy mieli paść ofiarą hollywoodzkiego gwiazdora, znalazły się m.in. osoby pracujące na planie serialu "House of Cards". Po tym twórcy popularnej produkcji Netflixa podjęli decyzję o usunięciu go z obsady. Należy dodać, że Spacey grał tam główną rolę.

Po roku od wybuchnięcia afery Spacey przerwał milczenie, publikując w sieci dwuznaczne nagranie. Filmik zatytułował "Let Me Be Frank". było to nawiązanie do odtwarzanej przez niego roli Franka Underwooda w "House of Cards".

– Jeżeli nie zapłaciłem odpowiedniej ceny za to, co zrobiłem, to z pewnością nie będę płacił za to, czego nie zrobiłem – oznajmił wówczas na nagraniu, odnosząc się do serialowego Underwooda, ale też siebie.

Czytaj także: https://natemat.pl/355153,pierwsza-wazna-rola-po-house-of-cards-kevin-spacey-wraca-na-ekran