Nowy sondaż druzgoczący dla PiS. Ponad połowa Polaków źle ocenia najważniejszą reformę
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Obóz rządzący realizuje reformę sądownictwa od momentu przejęcia władzy w 2015 roku
- Przeciwnicy reform wskazują, że ich głównym celem jest uzależnienie władzy sądowniczej od władzy wykonawczej
- Z najnowszego sondażu dla "Rzeczpospolitej" wynika, że także Polacy źle oceniają zmiany w sądownictwie
Nieudana reforma PiS
W czwartek wieczorem Sejm przegłosował prezydencki projekt przepisów reformujących Sąd Najwyższy. Zakłada on likwidację Izby Dyscyplinarnej SN, stworzonej w 2017 roku w ramach reformy sądownictwa.
Likwidacja Izby Dyscyplinarnej była warunkiem Komisji Europejskiej. Bez tego kroku Polska nie mogłaby otrzymać pieniędzy z Funduszu Odbudowy, ponieważ był on uzależniono od przestrzegania praworządności w państwach członkowskich.
Zdaniem Brukseli, Polska łamała zasady praworządności. Według orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości, Izba Dyscyplinarna nie jest niezależnym sądem i nie ma prawa funkcjonować w obecnym kształcie.
Stworzenie omawianej izby w Sądzie Najwyższym to jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów reform sądownictwa, które wprowadziły Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska. Z założenia izba miała nadzorować pracę sędziów oraz pociągać ich do odpowiedzialności dyscyplinarnej m.in. za wydane orzeczenia.
Sondaż dla "Rzeczpospolitej": Polacy źle oceniają reformę sądownictwa
Obóz rządzący realizuje reformę sądownictwa od momentu przejęcia władzy w 2015 roku. Sama reforma sądownictwa ogólnie miała usprawnić procesy i przyśpieszyć pracę sądów. W ramach reformy zmieniono sposoby wyłaniania Krajowej Rady Sądownictwa oraz ponowne połączono stanowisko Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości.
Wprowadzono też system losowego przydziału spraw sędziom, wcześniej sprawy były przyznawane sędziom według listy alfabetycznej, co według PiS doprowadzało do nadużyć. Przeciwnicy reform w sądownictwie realizowanych przez rząd PiS wskazują, że głównym celem reform jest uzależnienie władzy sądowniczej od władzy wykonawczej.
Również Polacy nie podchodzą entuzjastycznie do zmian w sądownictwie. Pokazuje to m.in. sondaż przeprowadzony przez SW Research dla "Rzeczpospolitej". Wynika z niego, że ponad połowa Polaków (53,6 proc.) źle ocenia reformę sądownictwa prowadzoną przez PiS. Zadowolonych z polityki PiS w tym zakresie jest tylko 14,2 proc. ankietowanych. Neutralnie zmiany w sądach ocenia 14,1 proc. respondentów. Z kolei, aż 18,1 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.
Sondaż: co wiemy o respondentach?
Co ciekawe, największy odsetek negatywnych ocen reformy odnotowano w starszych grupach respondentów: 57 proc. w wieku 50 i więcej lat oraz 53 proc. osób w wieku 35-49 lat. Pozytywnie zmiany w sądownictwie ocenia grupa 35-49 lat: 19 proc., a najgorzej najmłodsza grupa, do 24 lat – 7 proc.
Najmniej pozytywnych ocen zmian w sądownictwie jest wśród badanych z najmniejszych miast, do 20 tys. mieszkańców – 10 proc. oraz największych, 500 tys. mieszkańców i większych – 9 proc. Z kolei, największy odsetek pozytywnych ocen odnotowano na wsi oraz w miastach 20-99 tys. (po 16 proc.)