Kipiel-Sztuka wciąż boryka się z problemami finansowymi. "Nie mam już oszczędności"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Marzena Kipel-Sztuka od ponad dwóch dekad bawiła widzów w roli Halinki Kiepskiej, grając u boku Andrzeja Grabowskiego
- Na początku czerwca Telewizja Polsat zdecydowała o definitywnym zakończeniu sitcomu "Świat według Kiepskich". Aktorka nie może zatem liczyć na zarobek z serialu
- Kipel-Sztuka już wcześniej miała poważne kłopoty finansowe. Była zmuszona zaciągnąć kredyt
- Aktorka w najnowszym wywiadzie przyznała, że czuje się bezsilna. Nie traci jednak nadziei i ma nadzieję, że w końcu wyjdzie spod kreski
Marzena Kipiel-Sztuka wciąż ma kłopoty finansowe. Aktorka czuje się bezsilna
W 2020 roku Marzena Kipiel-Sztuka wyznała, że z powodu pandemii koronawirusa ma poważne problemy finansowe. Podczas lockdownu prace na planie "Świata według Kiepskich" zostały wstrzymane, a teatry zamknięte, przez co aktorka nie miała za co żyć.
Potem wcale nie było lepiej. W dodatku aktorka znana z roli "Halinki Kiepskiej" zwierzyła się, że walczy z depresją i samotnością. Na początku 2021 roku pomocną dłoń, do koleżanki po fachu, wyciągnął też Andrzej Grabowski. Serialowy mąż zwrócił się z chęcią pomocy, mówiąc na łamach "Rewii", że "jeśli on potrzebowałby pomocy, Marzena zachowałaby się tak samo".
Od tamtej pory minęło półtora roku, a u Kipel-Sztuki wciąż jest marnie, jeżeli chodzi o finanse. W ostatnich miesiącach grała epizodyczne role w serialach takich jak "Behawiorysta" czy hicie Netflixa, "Krakowskie potwory". Pobrane wynagrodzenia nie pozwoliły jej jednak na wyjście spod kreski. W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Imperium" opowiedziała, że była zmuszona wziąć pożyczkę.
"Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką" – wyznała. "W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę" – podkreśliła.
Kipel-Sztuka nie ukrywa, że kłopoty finansowe ją przerastają, a to bezpośrednio odbija się na jej zdrowiu. "Od wielu miesięcy nie mam pracy i stałego dochodu. Źle sypiam, jestem zmęczona i mało jadam" – zwierzyła się gwiazda "Kiepskich".
Zapewniła, że mimo kryzysu, stara się nie tracić pogody ducha. "Niekiedy czuję się bezsilna i przytłoczona, choć są dni, że mój depresyjny nastrój znika. Wtedy mam wrażenie, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną" – zaznaczyła.
Aktorka liczy na to, że dobra passa do niej wróci i będzie mogła żyć ze spokojną głową, nie martwiąc się o to, czy ma za co zapłacić rachunki. Już latem ma ruszyć po kraju z serią występów w ramach recitalu "Życie nie jest kiepskie". "Dzięki temu podreperuję nieco budżet i będę mogła wreszcie spłacić dług" – powiedziała.