Orłoś powiedział, co sądzi o Jakimowiczu. Aż nam się go zrobiło żal...
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Po festiwalu w Opolu Wojciech Mann dosadnie podsumował Telewizję Polską, a to nie spodobało się Jarosławowi Jakimowiczowi
- Zaatakował dziennikarza, a przy okazji uderzył także w Macieja Orłosia
- Jego słowa dotaryły do Orłosia, który zwięźle podsumował, co sądzi o prowadzącym programu "W kontrze"
- Jakimowicz potem odbił piłeczkę, wspominając o partnerce dziennikarza, Paulinie Koziejowskiej
Maciej Orłoś powiedział, co sądzi o Jakimowiczu
Podczas 59. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu (17-19 czerwca) publiczność wybrała najważniejszy program rozrywkowy wszech czasów. W tej kategorii wygrała "Szansa na sukces". Popularny talent show wymyśliła Elżbieta Skrętkowska, a przez 19 lat prowadził go Wojciech Mann. Na scenie nie wspomniano jednak ani słowem o długoletnim prowadzącym.
– Przede wszystkim z uwagi na panią Elżbietę Skrętkowską chciałbym bardzo otwarcie i jasno powiedzieć, że jest to kolejny i zupełnie mnie niezaskakujący przykład chamstwa Telewizji Polskiej. Takim krokiem telewizja znów niszczy sobie opinię – powiedział Mann w rozmowie z Plejadą, dodając, że to co robi TVP, to "schlebianie najniższym gustom".
Potem swoje "pięć groszy" dołożył Jarosław Jakimowicz, który pozwolił sobie na niewybredny wpis. Gwiazdor TVP stwierdził, że "pan Mann wie, jak to było za komuny, bo to lata jego świetności". Co więcej, posłużył się niebanalnym porównaniem, dodając, że legendarny dziennikarz: "pływał, jak rybka Nemo w tej wodzie, robiąc karierę w TVP i radio".
"Myślicie, że każdy mógł? Jakoś nie pamiętam jego komentarzy i krytyki. Jak była to taka nadająca się do TVP, żeby było, że krytyka w PRL jest. Wystarczy, że od ŻŁOBA odsunie się takiego Wojtusia czy innego Orłosia i z wróbla robi się Sokół. Bohater jeden z drugim" – dodał.
Maciej Orłoś nie pozostał obojętny wobec tego, na co pozwolił sobie prezenter "W kontrze". "Jakimowicz przyczepił się do mnie przy okazji ataku na Wojciecha Manna. Jak ktoś ma z nim kontakt, to niech powie, że wszyscy rodzimy się ignorantami, ale trzeba się mocno napracować by pozostać głupkiem – tak Orłoś powiedział, co sądzi o Jakimowiczu.
Jakimowicz odgryza się Orłosiowi. "Twoja nowa partnerka ma mój numer"
Nie jest tajemnicą, że Jakimowicz bardzo aktywnie udziela się w mediach spolecznościowych i co rusz coś komentuje. Co więcej, warto nadmienić, że przez jego karygodne wpisy wszczęto postępowanie wyjaśniające, którego finał był taki, że komisja oficjalnie uznała, że naruszył zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w TVP.
Po tym, jak Orłoś wstawił tweeta, nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. "Kolego Orłoś tak dla przypomnienia. Kto się do kogo przyczepił? Jak uruchomiłeś swój nędzny kanał, to żeby czymś zainteresować potencjalnych widzów gadałeś o Jakimowiczu kilkukrotnie. Każdy może sprawdzić. To działanie bardzo charakterystyczne dla ludzi bez charyzmy, którzy sami sobą nie zainteresują nikogo" – napisał na wstępie.
"A teraz szukasz kogoś, kto ma ze mną kontakt? Nie szukaj daleko. Twoja nowa partnerka ma mój numer u siebie w telefonie. Chyba, że stosuje starą metode i mogę być wpisany np. Wojtek Ogrodnik" – odgryzł się Jakimowicz, nawiązując do Pauliny Koziejowskiej.
Potem Jakimowicz dodał drugi post, również na Instagramie. "Powiem tak. Orłoś miej szacunek do tych którzy stracili zdrowie, życie prześladowani przez SB. Służby łamały psychikę i życie ludziom. Nie mam prawa oceniać źle tych, którzy się łamali i szli na współpracę. Mojemu koledze tak zabili matkę. A tobie proponowali, ale ty byłeś przygotowany i dostałeś paszport. Haha" – stwierdził prezenter TVP.
"Nie ośmieszaj się proszę. (...) Jak ktoś dostawał propozycję, to szedł na współpracę albo go żegnano. Bolek brał kasę i mieszkania ale nimi drygował, ty byłeś przygotowany a Mann powiedział 'nie' i wszyscy robili karierę" – rzucił na koniec Jakimowicz.
Czytaj także: https://natemat.pl/421084,ostrowska-ostro-o-telewizji-polskiej-zarzadzanej-przez-kurskiego