Odlot Szydło w Polskim Radiu. Znalazła winnego, który zakłóca jej spotkania z wyborcami

Alan Wysocki
12 lipca 2022, 11:29 • 1 minuta czytania
Beata Szydło znalazła winnego, który ma odpowiadać za zakłócanie spotkań byłej premier z wyborcami. To... Donald Tusk. Według wiceprezeski Prawa i Sprawiedliwości doszło do uruchomienia "ruskich botów". – Przyjeżdżają na spotkania Polaków i te spotkania rozbijają – powiedziała.
Beata Szydło o Donaldzie Tusku: Uruchomił ruskie boty Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Beata Szydło zarzuca Donaldowi Tuskowi uruchomienie "ruskich botów"

Na antenie Polskiego Radia Beata Szydło opowiedziała o swoim spotkaniu z wyborcami w Woli w gminie Miedźna. Polityczce Prawa i Sprawiedliwości nie podobała się postawa uczestniczki, która "próbowała torpedować spotkanie".

Czytaj także: Tajne spotkanie w PiS za plecami premiera. "Morawiecki omotał Kaczyńskiego"

– Nie zadała żadnego pytania, po czym skonfundowana i rozzłoszczona, wrzeszcząc, wyszła. Więc jeżeli takie bojówki będą jeździły na spotkania, to ta brutalizacja życia będzie przez Tuska – i jego ekipę – podgrzewana – stwierdziła.

Następnie Beata Szydło zarzuciła Donaldowi Tuskowi dążenie do pogłębiania podziałów wśród opinii publicznej. Według polityczki to właśnie polaryzowanie społeczeństwa ma "dać mu władzę".

Czytaj także: "Bardzo niepokojące". Mocne słowa Szydło do Jourovej po blokadzie wypłat dla Polski

– Nie powinniśmy się dać podzielić i nie powinniśmy ulegać takim działaniom. Tusk buduje w ten sposób swoją strategię na te najbliższe wybory – zaapelowała.

Jak dodała, zachowanie aktywistki nie robi na niej wrażenia, ale utrudnia uczestnikom spotkania wzięcie udziału w debacie. Chwilę później europarlamentarzystka zaczęła odnosić się do pogróżek, które ma otrzymywać na maila.

Czytaj także: "Taką ma pani ksywę!". Wcisło tak wypunktowała Pawłowską w TVP, że interweniowała prowadząca

– To pogróżki tego typu, że zostaniemy zabici, że nasze rodziny zostaną skrzywdzone, że musimy się obawiać o swoje życie. To jest wpisane w ruską retorykę i te boty ruskie, które są uruchamiane. Mogę powiedzieć, że Tusk uruchomił ruskie boty – stwierdziła.

Awantura na spotkaniu Beaty Szydło z wyborcami

Przypomnijmy, że w miniony weekend była premierka spotkała się z mieszkańcami gminy Miedźna (woj. śląskie). Kontrowersyjna aktywistka Marta Gniłka-Jastrzębska zadała pytanie. – Czy to nie jest tak, że partia rządząca zaostrza konflikt z Rosją? – zapytała.

Czytaj także: Wyrwał antyrządowy plakat. Burmistrz Rypina ujawnia, co działo się na spotkaniu z Morawieckim

Na sali wybuchła awantura. – Ile ci tam Tusk dał? Smarkulo ty – powiedziała do niej jedna z osób na sali. Europarlamentarzystka o ostatniej kłótni podczas spotkania wyborczego wspomniała także na Twitterze.

Dziennikarzom opisującym zdarzenie zarzuciła bycie na pasku Moskwy. O samej aktywistce zaś napisała, że jest "prorosyjskim prowokatorem". "Niektóre media robią bohaterów z prorosyjskich prowokatorów próbujących zakłócać moje spotkania" – zarzuciła.

Czytaj także: https://natemat.pl/420880,kaczynski-morawiecki-i-ziobro-to-najbardziej-wplywowi-politycy-prawicy