Kryzys we Włoszech. Premier podał się do dymisji, ale wszystko zablokował prezydent

Natalia Kamińska
14 lipca 2022, 19:25 • 1 minuta czytania
Premier Włoch Mario Draghi ogłosił w czwartek, że podaje się do dymisji. Jak jednak donosi AFP, prezydent Włoch odmawia jej przyjęcia. Sergio Mattarella przekazał już, czego oczekuje od szefa rządu.
Włoski premier zdecydował, że podaje się do dymisji. Fot. TOBIAS SCHWARZ/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Premier Włoch Mario Draghi przekazał w czwartek, że podaje się dymisji w związku z kryzysem politycznym we Włoszech.

"Pakt zaufania, na którym opierały się działania tego rządu, został podważony" - podało biuro Draghiego w oświadczeniu. Stwierdzono w nim także, że warunki do realizacji priorytetów rządu "już nie istnieją".

Włoski premier Mario Draghi podaje się do dymisji

Draghi wprawdzie przetrwał czwartkowe głosowanie nad wotum nieufności we włoskim Senacie, ale przyszłość jego rządu stanęła pod znakiem zapytania z powodu bojkotu głosowania przez populistyczny Ruch 5 Gwiazd, kluczowego sojusznika koalicji.

– Chciałbym poinformować, że dziś wieczorem złożę swoją rezygnację na ręce prezydenta Republiki" – powiedział Draghi członkom gabinetu na specjalnym posiedzeniu po głosowaniu w parlamencie.

Prezydent Włoch nie chce przyjąć rezygnacji

Wieczorem agencja AFP informuje jednak, że prezydent Włoch odmawia dymisji premiera Draghiego. Sergio Mattarella poprosił go o wystąpienie w parlamencie, aby uzyskać jasny obraz sytuacji politycznej w kraju.

Draghi to były szef Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Polityk został szóstym premierem Włoch w ciągu 10 lat, gdy w lutym 2021 roku zastąpił Giuseppe Conte.

Przypomnijmy, że Draghi aktywnie działał w koalicji przeciw Władimirowi Putinowi po wybuchu wojny w Ukrainie. Odwiedził także w połowie czerwca Kijów.

Mario Draghi po wybuchu wojny w Ukrainie odwiedził Kijów

“Nie było łatwo połączyć agendy Mario Draghiego, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona, a nadal nie jest jasne, w jakim stopniu są oni jednomyślni; przede wszystkim w kwestii tempa wejścia Ukrainy do UE” - podawał wówczas włoski dziennik "La Stampa".

Czytaj także: "Powinniśmy dbać o swoje, a nie siedzieć i płakać". Kowal o błędzie, że Polski zabrakło w Kijowie

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis odwiedzili wtedy m.in. miasto Irpień – północno-zachodnie przedmieście Kijowa. Czterej europejscy przywódcy zostali oprowadzeni po ruinach przez pełnomocnika prezydenta Ukrainy ds. integracji europejskiej Ołeksija Czernyszowa.

Czytaj również: Jednoznaczne stanowisko Włoch ws. zaangażowania w wojnę. Chodzi o myśliwce dla Ukrainy

Mieli okazję zobaczyć m.in. doszczętnie zniszczony samochód, w którym zginęła matka z dziećmi - cywile zabici przez rosyjski oddział. Co więcej, w Kijowie zabrzmiały syreny ostrzegające przed atakiem z powietrza, wkrótce po tym, jak do ukraińskiej stolicy przybyli z wizytą politycy.

Czytaj także: https://natemat.pl/407668,premier-wloch-mario-draghi-probowalem-powstrzymac-putina