Giertych bez ogródek do Bąkiewicza: Mój wujek walnąłby ci w łeb

Agnieszka Miastowska
02 sierpnia 2022, 19:21 • 1 minuta czytania
Robert Bąkiewicz po raz kolejny wypowiedział się na temat patriotyzmu i Powstania Warszawskiego. Tym razem w czasie obchodów 1 sierpnia zakwestionował fakt, że powstańcy w ogóle walczyli z nazistami. W czasie swojego przemówienia jąkał się i miał wyraźne problemy z wymówieniem niektórych słów. Jego wystąpienie bez ogródek skomentował Roman Giertych, żartując sobie z jego problemów z artykulacją.
Roman Giertych ostro do Bąkiewicza. "Mój wujek walnąłby ci w łeb" Fot. East News/Michal Wozniak

Roman Giertych do Bąkiewicza: "chamie"

1 sierpnia 2022 roku przypadła 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Przez Warszawę – mimo sprzeciwu władz stolicy i mimo sądowych wyroków – przeszedł marsz organizowany przez skrajnych nacjonalistów. Przemówienie wygłosił m.in. Robert Bąkiewicz, który zakwestionował fakt, że powstańcy w czasie powstania walczyli z nazistami.

Do jego słów postanowił na Twitterze odnieść się Roman Giertych, który napisał: "A ty Bąkiewicz chamie wiesz co mój wujek z Kedywu zrobiłby tobie w 1944, gdyby usłyszał, że Polacy nie walczą z nazistami?". W uszczypliwy sposób odniósł się także do problemów z wymową Bąkiewicza, puentując: "e, egez, egezuka, no, powiem prościej: walnąłby ci w łeb".

Bąkiewiczowi chodziło o słowo "wyimaginowaną". Po paru próbach zrezygnował z jego wypowiadania i dokończył: "o tą równość ewolucyjną, którą nam tutaj próbowano zaproponować".

Do wystąpienia Bąkiewicza odnieśli się także członkowie Prawa i Sprawiedliwości, ale ci nie byli już tacy krytyczni względem byłego działacza Obozu Narodowo-Radykalnego. Poseł PiS Kazimierz Smoliński, znany z wcześniejszych kontrowersyjnych wystąpień, użył trudnej do zrozumienia retoryki, broniąc wystąpienia Bąkiewicza.

Członek PiS-u broni Bąkiewicza

Według niego Robert Bąkiewicz, jego Marsz Niepodległości oraz uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie to jedno i to samo. Najwidoczniej nie wziął pod uwagę, że można obchodzić rocznicę PW, ale z Bąkiewiczem się nie utożsamiać, mało tego: być od niego jak najdalej światopoglądowo.

"Warto się zastanowić, w jakim celu politycy Platformy tak zawzięcie walczą z pamięcią o Powstaniu Warszawskim czy z Marszem Niepodległości. Czy robią to, gdyż tego oczekują zachodni mocodawcy? Aby podporządkować Polskę, trzeba zniszczyć więzi między ludźmi — właśnie m.in. patriotyzm" - napisał parlamentarzysta partii rządzącej Kazimierz Smoliński w reakcji na wystąpienie Roberta Bąkiewicza.

Czytaj także: https://natemat.pl/377913,robert-bakiewicz-kim-jest-przeciwnik-demokracji-zwolennik-budowy-muru