Hołownia zwołał konferencję i zmiażdżył Morawieckiego. "Niech pójdzie do rolników i im to powie!"
- Szymon Hołownia uderzył w Mateusza Morawieckiego, który nie jest w stanie doprowadzić do odblokowania środków z KPO
- Polska 2050 wyliczyła, ile unijnych pieniędzy stracą rolnicy. – Nie będzie ponad trzech miliardów złotych na walkę z suszą – ostrzegł
- Polityk zwrócił się bezpośrednio do premiera. Zaapelował, by ten odważył się wyjść do poszkodowanej grupy społecznej
Szymon Hołownia ostro do Mateusza Morawieckiego. Poszło o KPO
Założyciel Polski 2050 powiedział o skutkach zablokowania dla naszego kraju środków z Krajowego Planu Odbudowy. Jak pisaliśmy w naTemat, chodzi o aż 35,4 miliardów euro. Według Szymona Hołowni nie uzyskaliśmy pieniędzy przez "wojnę w Zjednoczonej Prawicy".
Warto podkreślić, że są to pożyczki i dotacje przede wszystkim na realizację celów klimatycznych i transformację cyfrową.
– Niech Mateusz Morawiecki ma odwagę pójść do rolników i powiedzieć, że nie będzie ponad trzech miliardów złotych na walkę z suszą. Susza jest, pieniędzy nie ma. Nie będzie sześciu miliardów złotych na wzmacnianie konkurencyjności polskiego rolnictwa – zaczął Hołownia.
– Premier ma odwagę pójść i powiedzieć im to w twarz? Że nie będzie pięciu miliardów złotych na wzmocnienie firm produkujących baterie i panele fotowoltaiczne, których potrzebujemy, przestawiając się na odnawialne źródła energii – wyliczał.
Szymon Hołownia stwierdził wprost, że opinia publiczna je omamiana propagandowymi hasłami. – Słyszymy, że Polska wstała z kolan, a cały świat zazdrości nam naszego wzrostu. To bzdury, które wypisują propagandowe, sponsorowane przez spółki Skarbu Państwa gazety – zarzucał.
Szymon Hołownia ostro o polityce PiS i Mateusza Morawieckiego
Jak dodał lider PL2050, "prawda jest brutalna". Wyjaśnił, że utrata pieniędzy z KPO "to tragedie konkretnych ludzi". – To konkretni zwolnieni pracownicy. To rolnicy, którym wyschnie pole i nie będą w stanie sprzedać upraw w tym roku. To konkretne dzieci na wsiach, które nie pójdą do żłobka – kontynuował.
Mateusz Morawiecki razem ze swoją polityczną bandą okradł nas w tym roku z dwudziestu miliardów złotych. Jak bnardzo trzeba gardzić Polakami, żeby w tak trudnym momencie po prostu odmawiać im dostępu do pieniędzy?
Polityk zaapelował do rządu o natychmiastowe zreflektowanie się i spełnienie warunków Komisji Europejskiej. – To ostatni dzwonek, żeby te pieniądze, które powinniśmy mieć w formie zaliczek i przelewów na pierwsze projekty. My tych pieniędzy nie dostaniemy do końca 2022 roku – skrytykował.
– Rząd będzie nam wmawiał, że są ważniejsze sprawy. Nie ma ważniejszej sprawy. To nasze pieniądze, a oni blokują do nich dostęp – dodał.