• Rafał Olszak został zatrudniony jako ekspert w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia"
• Niedługo później fani produkcji odkryli, że dzieli on się na Instagramie zaskakującymi spostrzeżeniami
• Jego zdaniem "prawdziwym mężczyzną" nie może nazwać się ktoś, kto nie posiada samochodu, psycholog stwierdził też, iż "faceci zmieniają się w feministki w spodniach: słabną, robią się podatni na deprechę i jałowe życie"
• Po fali oburzenia w sieci i dosadnym wpisie Pauliny Młynarskiej w tym temacie "ekspert" został zwolniony

Po odejściu socjologa Bogusława Pawłowskiego do kolejnej 8. już edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaproszono Rafała Olszaka. Z Magdaleną Chorzewską i Karoliną Tuchalską-Siermińską miał stworzyć eksperckie trio, które pomaga uczestnikom w doborze przyszłej żony lub męża.

Przed emisją programu okazało się jednak, że psycholog prezentuje dość kontrowersyjne poglądy. Na swoim profilu na Instagramie chętnie dzieli się przemyśleniami na tematy m.in. związkowe.

Wpisy Olszaka wywołały burzę w sieci

Twierdzi, że jest po prostu szczery, natomiast jego spostrzeżenia w kwestii męskości, feminizmu czy sposobu na życie wywołały w internecie wielkie poruszenie. "Facet to ma być facet - mobilny, samodzielny, zaradny, a nie gość zasłaniający się równouprawnieniem, gdy panna pyta, czy ma cztery kółka. To straszne, że męskość dziś tak rozwadnia się, rozmiękcza. Faceci przez to zmieniają się w feministki w spodniach. Słabną, robią się podatni na deprechę i jałowe życie" - czytamy w jednym z jego postów. Burze w komentarzach spowodowała również wypowiedź Olszaka o prezerwatywach, które – jak twierdzi – "oddzielają mężczyznę od kobiety".

Mężczyźnie bardzo trudno o autentyczną spontaniczność i doznanie bliskości, kiedy zbliżenia poprzedza zakładaniem prezerwatywy, która w trakcie de facto oddziela go od kobiety, praktycznie ogranicza pewne aktywności. Ponadto mężczyzna niewiele czuje. Może też wręcz czuć dyskomfort. Rozważcie inne formy antykoncepcji (dobrze edukując się na ten temat).Rafał OlszakInstagram

Nowy ekspert "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskakuje poglądami. Młynarska ostro odpowiada

Po fali wywodów i tłumaczeniach Olszaka, że "po prostu nie owija w bawełnę" fani programu nie ukrywali żalu w kierunku produkcji show, która zaangażowała psychologa jako eksperta.

Paulina Młynarska również wyraziła swoje rozgoryczenie w kierunku stacji telewizyjnej, odwołując się do "mądrości" psychologa w instagramowym poście. Nie zostawiła na nim suchej nitki.

Dziennikarka zaczęła dość bezwzględnie, nazywając format "debilnym programem". Zaraz po tym rozprawiła się z Olszakiem, nazywając jego poglądy seksistowskimi i "faszolskimi".

Stacja TVN, czyli Discovery, będzie emitować debilny program "Ślub od pierwszego wejrzenia". Nie pierwszy, nie ostatni taki idiotyzm. Tym razem jednak stacja, w której obronie ludzie protestowali na ulicach, dobiera sobie jako eksperta w tym programie "psychologa" (nazwiska nie linkuję, bo po co mu robić fejm), którego internetowa działalność to stek skrajnie szkodliwych społecznie, seksistowskich, a momentami niemal faszolskich bredni. Paulina Młynarska

Młynarska wyraziła swoje niezadowolenie wobec wysoko postawionych kobiet w stacji takich jak Katarzyna Kieli czy Lidia Kazen. Dziennikarka zauważyła sporą niespójność pomiędzy ideałami niedawnej walki o wolne media a tym, co teraz sobą reprezentują. "J*RDL Plujecie w twarz wszystkim tym, które i którzy mają #wolnemedia w profilówkach. Wolne media. Hahahaha. Chyba od rozumu" – podsumowała ostro.

Sądząc po reakcjach internautów, zdecydowana większość stanęła po stronie dziennikarki, podzielając jej zdanie. Inni są mocno skonsternowani poglądami, jakie reprezentuje ekspert TVN-owskiego formatu.

Olszak zwolniony z "ŚOPW"

W związku z tym producent "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdecydował się usunąć eksperta z programu.

"Oświadczenie firmy EARLGREY, producenta programu 'Ślub od pierwszego wejrzenia': W uzgodnieniu z TVN zakończyliśmy współpracę z panem Rafałem Olszakiem. Tym samym Rafał Olszak nie pojawi się w audycji "Ślub od pierwszego wejrzenia" — czytamy na Facebooku.