O. Rydzyk rusza z kontratakiem w sprawie, którą przegrał z 16-latkiem. 'Musi się bać"

Alicja Skiba
05 września 2022, 16:25 • 1 minuta czytania
Ojciec Tadeusz Rydzyk, który przegrał niedawno w sądzie z 16-letnim Maciejem Rauhutem ws. o ujawnienie informacji finansowych na temat jego fundacji Lux Veritatis, nie zamierza się poddawać. Wniósł skargę kasacyjną. "Kpi na TikToku, że dostaje ogromne pieniądze, (...) ale mimo wszystko i tak nie ma zamiaru udostępniać informacji" — skomentował na Instagramie Maciej Rauhut.
O. Rydzyk wniósł skargę kasacyjną w sprawie, w której przegrał z 16-latkiem Fot. Karol Porwich/East News

16-letni Maciej Rauhut wniósł do należącej do o. Rydzyka fundacji Lux Veritatis zapytanie o udzielenie dokładnych informacji na temat pieniędzy, które organizacja dostaje m.in. z ministerstw czy spółek Skarbu Państwa. Kiedy odmówiono jego prośbie, wniósł sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który przychylił się do jego argumentów. W efekcie władze fundacji przegrały i muszą teraz udostępnić rzeczone informacje.

Może Cię zainteresować: Kościół zabrał głos ws. reparacji wojennych. Wymowna reakcja na pomysł PiS

O. Tadeusz Rydzyk wniósł jednak skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, o czym poinformował na swoim Instagramie Rauhut.

"Musi się bać. Czego? No np. tego, że już raz jego najbliższa współpracownica została skazana na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Chyba nie muszę kończyć, co oznaczałaby wygrana, gdybym wniósł przeciwko jego fundacji subsydiarny akt oskarżenia" — napisał nastolatek. Miał na myśli, że w przypadku dalszego niewykonania wyroku przez fundację Rydzyka Rauhut może wnieść kolejny pozew w tej sprawie.

Jak dodał, Rydzyk "musi nie mieć serca". "Podaję mu na dłoni argumenty, dlaczego nie zgadzam się na to, żeby otrzymywał od rządu kolejne przelewy. Mówię, że polskie szpitale psychiatryczne działają na skraju przez to, że są niedofinansowane. Że w efekcie tego umierają ludzie. Ale ojczulek boi się tak bardzo, że wnosi skargę kasacyjną na korzystny dla mnie wyrok" — stwierdził.

16-latek nie odpuszcza Rydzykowi i pisze do KPRM

Jak pisaliśmy niedawno, Rauhut zwrócił się również o dokumenty ws. finansów Lux Veritatis do Kancelarii Premiera Morawieckiego i podległych mu jednostek.

"Pomimo tego, że wygrałem z Rydzykiem pierwszy etap batalii sądowej i pomimo tego, że jest o tym dosyć głośno, zupełnie nie oczekuję tego, że udostępni mi informacje, o które wnioskowałem, więc składam wnioski o udostępnienie informacji do instytucji państwowych takich jak KPRM czy podległe mu ministerstwa i spółek skarbu państwa", napisał na swoim Facebooku Maciej Rauhut.

Sorry wielki redemptorysto

We wpisie, nastolatek wymownie zwrócił się również do zarządców państwowych jednostek.

"Sorry wielki redemptorysto, sorry wielki premierze, czarnki, moskwy czy inne obajtki, ale gówniarz się tak szybko nie podda", pisał Maciej Rauhut dodając, że sprawę "miałby w czterech literach", gdyby nie chodziło o publiczne pieniądze, a o przeznaczeniu ich ma prawo wiedzieć każdy obywatel.

Czytaj również: Pijany ksiądz potrącił motocyklistę. Policja prowadzi wobec niego dwa postępowania

Jak wskazuje, pieniądze powinny być przeznaczone na dofinansowania szpitali psychiatrycznych, czy pomoc psychologiczną, a nie "wspierania ojczulka, który ma już na koncie (i za uszami) wystarczająco dużo".

Maciej Rauhut zasłynął już jako 14-latek. W 2020 roku, jako uczeń ósmej klasy udostępnił w mediach społecznościowych post dotyczący Strajku Kobiet w swoich rodzinnych Krapkowicach. Dzień później w jego domu pojawiła się policja, która miała go zastraszać.