"Wiadomości" poświęciły Kurskiemu... 2 minuty. Tak pożegnano prezesa TVP

Alan Wysocki
05 września 2022, 20:29 • 1 minuta czytania
"Wiadomości" TVP nie przemilczały niespodziewanej dymisji Jacka Kurskiego. Edyta Lewandowska przedstawiła wyjątkowo stonowaną relację. Byłemu już prezesowi Telewizji Polskiej poświęcono jednak zaledwie 2 minuty wieczornego wydania.
Tak "Wiadomości" TVP zachowały się w obliczu dymisji Jacka Kurskiego. Fot. "Wiadomości" TVP / Screen

Tak "Wiadomości" TVP pożegnały Jacka Kurskiego

Jak pisaliśmy w naTemat, odwołanie Jacka Kurskiego ze stanowiska odbyło się nagle. Informacje niespodziewanie przekazał członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski.

– To jest trzęsienie ziemi! Zostaliśmy sami. Nagle Czabański mówi, że potrzebne są zmiany kadrowe i zarządził głosowanie nad odwołaniem Kurskiego – opisał w rozmowie z Anną Dryjańską polityk Polskiej Partii Socjalistycznej.

O zmianie, choć nie od razu, powiedziały także "Wiadomości". Pierwsze materiały zapowiedziane przez Edytę Lewandowską dotyczyły nie zmian w Telewizji Polskiej, a działań rządu na rzecz modernizacji armii oraz zabiegów Jarosława Kaczyńskiego na rzecz uzyskania reparacji wojennych od Niemiec.

Dopiero pod koniec wydania wspomniano o zmianach w TVP. – Rada Mediów Narodowych odwołała dziś Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej. Na jego miejsce powołano Mateusza Matyszkowicza, członka zarządu TVP od 2019 roku – ogłosiła prowadząca.

– Jestem głęboko przekonany, że wzbogaci ofertę Telewizji Polskiej, która będzie skierowana do wszystkich odbiorców. Każdy znajdzie coś dobrego – powiedział przewodniczący RMN Krzysztof Czabański.

Głos zabrał sam Matyszkowicz, zachwalając Jacka Kurskiego. – To ogromna zasługa Jacka Kurskiego, że Telewizja Polska jest silnym graczem na rynku. Czas podnieść na wyższy poziom nasze produkcje serialowe i filmowe – powiedział.

Jacek Kurski nagle odwołany z TVP

W rozmowie z Katarzyną Zuchowicz zaskoczenia nie kryli także sami politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jak stwierdzili, ta decyzja nie była poddana dyskusji wewnątrz partii rządzącej.

– Ostatnio Kurski wpuszczał do TVP bardzo dużo Ziobry i jego ludzi. Oczywiście pierwsze skojarzenie było takie, że nie zrobiłby tego bez przyzwolenia. Ale Kurski to Kurski – powiedział jeden z posłów.

– Może jest drugie dno. I na przykład jutro okaże się, że pan prezes jutro wejdzie do rządu? – zastanawiał się głośno drugi. – Nie słyszałem nic, żeby Kurski miał trafić do rządu. Ale jeśli tak będzie, to znaczy, że bierze się pod uwagę jego doświadczenie polityczne – zauważył kolejny polityk.

W to jednak nie wierzy politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. – Nie wierzę w żadną wojnę na górze. Tu nie ma przypadków – powiedziała w rozmowie z Anną Dryjańską. Jak dodała, jedną z przyczyn może być kwestia wizerunkowa. Podobnie było w przypadku wymiany Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego.

– Mówiło się, że PiS będzie miał bardziej europejskie oblicze. I to europejskie oblicze polega tylko na tym, że szef rządu mówi po angielsku. Antyeuropejski kurs się nie zmienił – skomentowała.

Jacek Kurski o odwołaniu go z funkcji prezesa TVP

Chwilę po pierwszych publikacjach prasowych Kurski wydał komunikat. Za pośrednictwem Twittera potwierdził, że doszło do dymisji. "Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną przestałem być Prezesem TVP" – zaczął.

Następnie pochwalił sam siebie za "osiągnięcia". "Wiem, że przede mną kolejne wyzwania. Telewizja, której oddałem 7 ostatnich lat, jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy. Z serca dziękuję Widzom i ludziom TVP" – dodał. Prezesa TVP zastąpi Mateusz Matyszkowicz, który dotychczas pełnił funkcję członka zarządu Telewizji Polskiej.