TVP Info znów się popisuje. W ten sposób przypomina, jaką kwotę "Niemcy muszą zapłacić Polsce"

Michał Koprowski
08 września 2022, 18:10 • 1 minuta czytania
Temat reparacji wojennych od Niemiec nadal odbija się szerokim echem. O raporcie ws. strat poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji mówił sam prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zatem podkreślenia rangi tych roszczeń nie mogło zabraknąć na antenie Telewizji Polskiej. Propagandowy spot to jeszcze nic, w rogu ekranu pojawił się specjalny licznik.
W ten sposób TVP Info przypomina, jaką kwotę "Niemcy muszą zapłacić Polsce" Fot. TVP Info

#bezprzedawNIEnia

– Przedstawiona w raporcie wartość poniesionych przez Polskę podczas wojny strat to suma bardzo poważna... ponad 6 bilionów 200 miliardów zł. Suma dla gospodarki niemieckiej do udźwignięcia – mówił Jarosław Kaczyński.

Zobacz też: Drwią, że Kaczyński doznał w Wiedniu szoku kulturowego. "Jarku, w jakie miejsca ty tam chodziłeś?"

Temat reparacji wojennych nie mógł być podkreślany w Telewizji Polskiej jedynie w serwisach informacyjnych. TVP Info postawiło na zdecydowane kroki. Hashtag #bezprzedawNIEnia jest stosowany na Twitterze, a propagandowy spot emitowany na antenie.

32-sekundowy filmik przygotowany przez Polską Fundację Narodową przedstawia archiwalne fotografie z okresu II wojny światowej i rosnącą kwotę reparacji (w dolarach amerykańskich). Wszystko przy akompaniamencie syreny alarmowej.

Licznik "Niemcy muszą zapłacić Polsce"

Propagandowy spot i hashtag to nie wszystko. Widzowie Telewizji Polskiej co jakiś czas będą mogli sobie przypomnieć, jaką kwotę Niemcy "muszą" przekazać Polsce 77 lat po zakończeniu II wojny światowej.

Przeczytaj także: "PiS nie pozwala sobie pluć w twarz". Ostry atak Morawieckiego na władze Niemiec

Wszystko dzięki specjalnemu licznikowi, który pojawił się w prawym dolnym rogu ekranu. Nad nim oczywiście stanowcza informacja: "Niemcy muszą zapłacić Polsce". Wyświetlona kwota: 6.220.609.000.000 zł.

Wszystko by się zgadzało, gdyby nie sposób zapisu, który przypomina bardziej niedzisiejszy kurs euro na tablicy w kantorze, aniżeli olbrzymią kwotę reparacji wojennych. "TVP Info ma licznik reparacji, który wygląda jakby Niemcy byli nam winni 6 złotych z wieloma miejscami po przecinku" – zauważa Rafał Madajczak.

Jednoznaczne stanowisko Niemiec ws. reparacji

Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość prawdopodobnie podniosło temat reparacji wojennych głównie z uwagi na zbliżające się wybory. Jak stwierdził Radosław Sikorski, jest to "instrument utwardzania PiS-owskiego elektoratu".

Dlaczego taki scenariusz jest prawdopodobny? Niemcy nie mają zamiaru niczego wypłacać. – Stanowisko pozostaje niezmienione: sprawa reparacji jest zamknięta – przekazał mediom rzecznik niemieckiego MSZ. Jak wyjaśnił, "Polska już dawno, bo w 1953 roku, zrzekła się dalszych reparacji", a później "kilkakrotnie potwierdzała to zrzeczenie".

Głos w tej sprawie zabrał również Olaf Scholz. – Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym – powiedział kanclerz Niemiec w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".