Kołodziejczak zaorał Kowalskiego na wizji. Mina wiceministra rolnictwa mówi wszystko
- Kilka dni temu Janusz Kowalski został nowym wiceministrem rolnictwa
- Po tej nominacji Michał Kołodziejczak zapowiedział, że Agrounia nie zamierza prowadzić rozmów z resortem, w którym będzie zasiadał polityk Solidarnej Polski
- Teraz obaj byli gośćmi w Polsat News – lider Agrounii był bezlitosny dla nowego wiceministra
Pomiędzy Michałem Kołodziejczakiem a Januszem Kowalskim doszło do słownego starcia na wizji. Lider Agrounii stwierdził, że polityk Solidarnej Polski nie ma kompetencji, by pełnić funkcję wiceministra rolnictwa.
Kołodziejczak zakpił z Kowalskiego na wizji
– Człowiek, który nie zna się na rolnictwie, na jego bieżących problemach, zostaje wiceministrem rolnictwa tylko dlatego, żeby wszystko składało się w tej układance politycznej – powiedział Michał Kołodziejczak w Polsat News.
Przyniósł także plakat z hasłem "Janusz Kowalski to prowokator". Nowy wiceminister nie pozostawał dłużny, twierdząc, że "Kołodziejczak nie jest rolnikiem". Wcześniej prezes Agrounii zakpił też z wiceministra.
– Zacznę tę rozmowę od prezentu, który mam dla pana ministra. Panie ministrze, zeszyt, kredki, żeby pan sobie rysował łąki, pola, traktory i żeby pan na tym skończył swoją przygodę z rolnictwem – powiedział Kołodziejczak.
Kolejne słowa skierował już do prowadzącej program. – Widzi pani, mamy dziś w polskim rolnictwie bardzo trudny czas, a tutaj taki żart, kabaret – mówił, wskazując na Kowalskiego.
Kowalski nowym wiceministrem rolnictwa
Przypomnijmy, 15 września Janusz Kowalski został nowym wiceministrem rolnictwa. Zastąpił na tym stanowisku innego polityka Solidarnej Polski – Norberta Kaczmarczyka, który został zdymisjonowany po aferze z prezentem ślubnym, czyli ciągnikiem za 1,5 mln zł, który na weselu wręczył mu jego brat.
Po nominacji Kowalskiego lider Agrounii zapowiedział, że rolnicy nie zamierzają prowadzić rozmów z resortem, w którym będzie zasiadał polityk Solidarnej Polski. Stwierdził ponadto, że tą decyzją "PiS pokazało, że zupełnie nie ma pomysłu na rolnictwo".
– Okazuje się, że rolnictwo jest dla rządzących elementem handlu partyjnego. Interesują ich tylko gierki wewnątrzrządowe – stwierdził Kołodziejczak. – Nie zamierzamy wchodzić z takim człowiekiem jak Kowalski w żadne utarczki. Przecież to człowiek-mem, człowiek-żart. Oczywiście spodziewamy się nieczystej gry, ale zamierzamy walczyć o sektor rolnictwa do upadłego – dodał.
Wiceminister rolnictwa w ostrych słowach odpowiedział na tę krytykę. – Michał Kołodziejczak jest zwykłym tchórzem i produktem marketingowym TVN-u. Tajemnicą poliszynela jest to, że PO obiecała mu miejsce na liście wyborczej – powiedział Janusz Kowalski.
Kowalski wcześniej też był już w rządzie. W latach 2019-2021 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Z tą funkcją pożegnał się po publicznej krytyce premiera Mateusza Morawieckiego za negocjacje z Unią Europejską i politykę energetyczną.